Witam,
Na samym początku chciałem zaznaczyć że jestem totalnym laikiem, jeżeli chodzi o motoryzację (to mój 1 samochód), więc proszę o wyrozumiałość.
Kupiłem Corse C, silnik 1.0. Przed zakupem udałem się do ASO w celu sprawdzenia samochodu przed zakupem. Wykryto 2 rzeczy:
- przepływomierz do wymiany - diagnoza - kupić auto, wymienić przepływomierz i jeździć.
- błąd z jakimś modułem (nie wiem jakim) - diagnoza - raczej się nie przejmować się, bo błąd wyskakuje tylko dlatego, że ta część jest nieoryginalna, a tak to wszystko jest ok.
Samochód kupiłem. Po kilku dniach zaczęła się świecić żółta lampka kontrolna silnika. Przepływomierz - pomyślałem. Udałem się do prywatnego mechanika - kupiłem nowy oryginalny przepływomierz Bosha, mechanik wymienił, wykasował błąd, ale niestety... Na urządzeniu wyskoczył inny błąd:
Kod błędu - p1113.
Poszukałem w sieci. Oznaczenie błędu: Switch over valve 2. Obwód czujnika pozycji dezaktywacji portu, napięcie za niskie (zawór regulacji zmiennej długości kolektora dolotowego 2 - zawór zablokowany).
Nie mam pojęcia co to oznacza. Zostawiłem samochód u tego mechanika, po pół godziny opowiedział coś, czego za bardzo nie rozumiem i proszę o wyjaśnienie.
"Ktoś sprzedając auto zachował się nie ładnie, bo wstawił zwykły kolektor ssący (bez twinportu, nie przystosowany o tego samochodu) dlatego auto pokazuje błąd. Skutkuje to tym że pokazuje się kontrolka, silnik ma mniejsze obroty i więcej pali. Dodatkowo wskazał mi jakieś gniazdko od silnika, na którym coś powinno być a tego nie ma (nie wiem co). Zdjęcie poniżej. Czy ktoś wie może co to jest?
Polecił 2 możliwe rozwiązania:
- Albo przeprogramować samochód na "zwykły", żeby myślał że nie ma tego twinportu, ale to się może nie udać.
- Albo kupić nowy kolektor ssący, co kosztuje ponad 1000 zł.
Moje pytania:
1. Od czego jest to puste gniazdko widoczne na zdjęciu? Co tam powinno być wpięte?
2. Czy w ASO nie powinni tego wykryć od razu? A może to jest ten "moduł" o którym mówili, którym niby się nie należy przejmować, bo jest "nieoryginalna część?"
3. Jakie rozwiązanie wybrać? Przeprogramować samochód, kupić nowy kolektor ssący za ponad 1000 zł? A może jeździć dalej z błędem tak jak do tej pory i się nie przejmować? Czym to może grozić?
Będę bardzo wdzięczny za pomoc.
Pozdrawiam,
M.