Witam Państwa –uprzejmie proszę o pomoc -czy ktoś z Państwa miał taki przypadek że jadąc- samochód przechodzi w tryb awaryjny po czym gaśnie. Rok temu przydarzyło mi się coś takiego, ale nie zajmowałam się tym bo był to jeden raz i wszystko działało bez zarzutu, ale od tygodnia nie ma dnia aby podczas jazdy nie „zwariował” komputer nie pokazuje błędu. Podczas jazdy w niewiadomej chwili zapalają się wszystkie kontrolki i najczęściej gaśnie – jak uda mi się uruchomić np. z 3 to ok. a jak nie to zatrzymuję się odczekam jakieś 10 min i jakby nigdy nic mogę jechać dalej do następnego razu nie wiadomo kiedy

Przepraszam za mało fachowy słownik – proszę o pomoc czy coś powinnam wymienić co to może być?
