Witam posiadam audi Q7 3,0 disel od jakiegoś czasu auto po poprostu gasło podczas jazdy na począdku działo sie to żadko lecz ostatnio coraz częściej teraz praktycznie nie idzie jechać gaśnie co pare metrów i również na postoju dzieje sie to w różnych sytuacjach. A jest to po prostu tak ze jak by cos odcinało i po wyłączeniu i przekreceniu kluczyka auto zapala w samochodzie nie wyświetla sie zadna kontrolka oznaczająca awarie i nie wiadomo co to może być w zachodniopomorskim serwisy boją sie podjąć naprawy mówią ze przypadek jeden na milion, tylko mówią ze to jakas drobnostka w jednym servisie powiedzieli ze napewno jakis szczur nadgryzł mi wiązke kabli ini ze cos zaśniedziało napewno.Kpiny po prostu:/ czy ktoś miał może coś podobnego wie co to może być lub mógłby zaproponować jakiś dobry servis który mógł by mi to naprawić. z góry dzieki i prosze o pomoc. pozdrawiam.
|