Świece zarowe w A6

Posiadam a6 2.5 tdi z 97 roku od 6 miesięcy kiedy ją kupiłem zauważyłem , że po dłuższym postoju kiedy na zewnątrz jest tęmperatura dodatnia świece bardzo krótko podgrzewają i auto ciężko pali. Natomiast kiedy temperatura spadnie poniżej zera świece grzeją dłużej (ok. 10 s) i wtedy auto pali lepiej. Czy w Audi jest jakiś czujnik temperatury odpowiedzialny za długość podgrzewania?
Słyszałem też,że za problemy z odpalaniem odpowiedzialny może być zaworek zwrotny w pompie paliwa.

Tak jak piszesz jest taki czujnik,np. w lato świece wogóle nie grzeją

Witam serdecznie sprawdz prosze czy "czapki" siedzą dobrze na świecach żarowych(mogą być obluzowane). Druga ważna sprawa popatrz na licznik podczas grzania świec, gasną ci różne kontrolki w tym grzania świec (ale!!!!!!! po zgaśnięciu tych kontrolek jeszcze masz wskazówkę od ładowania w okolicy 10volt, jeśli ją masz) jeśli nie to słuchaj aż odezwie się dmuchawa nawiewu a po niej będzie takie "pyknięcie" po którym puszcza wskazówka na 12 volt.
Jeśli włączasz zapłon po zgaśnięciu kontrolki grzania świec a trzyma ci na 10volt to "słabo kręci i nie może zapalić" poczekaj az PYKNIE i zegar z ładowania wstanie z 10 na 12 volt. Pozdrawiam.

jest czujnik odpowiedzialny za swiece zarowe.... ale to jak działa na zimno to czemu miał by nie działac na ciepło choc róznie to bywa.... jakie to jest ze ciezko pali.... rozkreca sie i kolejna pala gary czy długo kreci i jak zapali to odrazu na wszystkie i zakopci na czarno??!!jak pali na zimno.... rano??!!jest jeszcze cos takiego kto mało o tym wie a ma wpływ na odpalanie i prace silnika jak czujnik temperatury paliwa w pompie wtryskowej.... a dokładnie to znajduje sie w nastawniku pompy wtryskowej.... da sie to zrobic!!