Witam
Podczas odpalania auta pojawił mi sie symbol (!) i auto zgasło Po ponownym odpaleniu niby wszystko ok juz żadnych komunikatów Nie dało mi to jednak spokoju i zgasiłem silnik Otworzyłem maskę i zobaczyłem płonący przewód zasilający rozrusznik

Ogień pojawił sie praktycznie przy samej srubie mocującej przewód Całe czeście że nie wyruszyłem dalej w trasę bo nie wiem jakby się to skończyło

Teraz mam problem co mogło stac sie przyczyną tego zwarcia Czy to wina rozrusznika czy tez akumulatora? Jakiś czas temu ok. 5 m-cy wymieniane były szczotki a tak wiekszych problemów z rozruchem nie miałem Przewod nie był poluzowany Proszę o pomoc i z góry dziękuję