Alonso wystartuje w Indianapolis 500

Komentowany artykuł: Alonso wystartuje w Indianapolis 500

Coś mi mówi, że jednak nie będzie to jedyne GP które opuści.

Życzę Buttonowi by w mokrym Monaco zwyciężył, Alonso chyba by kleksa puścił

No i dobrze lepiej pojechać w Indy500 niż nie dojechać do mety tym złomem w Monako. Vivat Alonso!

Czyli jednak będzie chociaż jedna wygrana w tym sezonie :] to napewno poprawi morale

Wyścigi na owalach są dużo bardziej niebezpieczne niż na zwykłych torach. Mam nadzieję że nikogo nie zabije.

OBIGO - Alonso to nie jest jakiś debiutant tylko jeden z najlepszych i najbardziej doświadczonych zawodników F1. Zresztą przeciętny kierowca w F1 jest i tak jednym z lepszych od większości driverów w Indy. Przykładowo taki Sebastian Bardas, który był kilkakrotnym mistrzem Indy Car w F1 był tylko tłem dla najlepszych. Myślę, że gdyby Alonso wystartował na poważnie w Indy to w pierwszym sezonie byłby co najmniej na podium.

A tu nagle w miejsce Alonso nasz Robert Kubica startuje w GP Monaco w bolidzie McLarena. Zbierałbym szczenę z podłogi

OBIGO napisał:

Wyścigi na owalach są dużo bardziej niebezpieczne niż na zwykłych torach. Mam nadzieję że nikogo nie zabije.

Coś tak głupiego może napisać tylko id**.

@Borat Udowodniłeś właśnie że nie wiele wiesz o wyścigach. Bourdais był 4-krotnym mistrzem Champ Car u schyłku jej istnienia, kiedy wszyscy dobrzy zawodnicy ścigali się już od kilku lat w IRL (IRL po wykupieniu Champ Car powróciła do dawnej nazwy Champ Car czyli IndyCar Series), a ścigając się sam ze sobą w upadającej serii łatwo zdobyć tytuł. Tak że nie był on nigdy wybitnym zawodnikiem ani w F1, ani w IndyCar. Co do Alonso to nie wiem, ale w wyścigach celebrytów kilkukrotnie udowodnił, że potrafi być narwany, a w Indy 500 jedzie się cały czas 350km/h jeden obok drugiegoto, nie jest procesja jak w F1. Dlatego też napisałem mój poprzedni komentarz, przy takiej prędkości łatwo jest zginąć.Dlatego właśnie większość kierowców ma F1 ma wpisany w kontrakt zakaz udziału w IndyCar.