Witam.
Proszę o pomoc!!! Sytuacja wygląda tak:
Wczoraj auto miało bardzo słaby akumulator. Odpaliłem z innego akumulatora. Pojeździłem trochę samochodem i akumulator się nie podładował więc doszedłem do wniosku, że kupie nowy. Dzisiaj to zrobiłem i wymieniając [UWAGA!!!] podłączyłem odwrotnie klemy +do- i - do+. Wiem że to dłupie, ale... stało się. mniej więcej po 3 s. zorientowałem się i rozłączyłem akumulator. Teraz sprawa wygląda tak, że po przekręceniu kluczyka nic się nie dzieje. Czy podłaczam to do innego akumulatora, czy innego samochodu... zero reakcji...

Dodam jeszcze, że przed zabraniem się do wymiany akumulatora otwierając drzwi nie działał (chyba) centralny zamek. Coś jak by całkowicie padł akumulator...
Co mogę sprawdzić, żeby spróbować to naprawić? Bezpieczniki koło kierownicy sprawdziłęm.
Czy może to mieć związek z alarmem... że stracił zasilanie i padł całkowicie odcinając możliwość odpalenia???
Jeszcze dodam, że w aucie nic zupełnie nie działa... światła, klaksno, nawiew...
PROSZĘ O POMOC... jakieś wskazówki...
pozdrawiam marcin