Opel Calibra w węgierskim wydaniu - czy to wciąż to...

Komentowany artykuł: Opel Calibra w węgierskim wydaniu - czy to wciąż to samo auto?

Przód i te wloty faktycznie są obciachowe, ale tył z lampami od Hyundaia wygląda fajnie.

ja posiadam calibere 100% oryginał taką jak ta czerwona na obrazku

stary sam jesteś obciachowy...moim zdaniem to właśnie teraz te auta wyglądają rasowo...Tył stylizowany lekko na audi R8...super...

i to właśnie dzięki tuningowi powstają nowe auta...nowe marki...wystarczy poczytac coś na ten temat...garazowe auta sa lepsze od fabrycznych...pagani zonda,keonigsegg te auta powsały w garażu na bazie innych seryjnych pojazdów

Powinien ktoś Ciebie strzelić w twarz, instalację gazową można ukryć i mieć również ładnie zmodyfikowane auto. Jednak redaktor jest chyba kompletnym idiotą, skoro publicznie wypisuje takie idiotyzmy.

Ewidentnie inspiracją dla zderzaków i bocznych powłok było Audi R8.

Ja także posiadam calibrę i uważam ze oryginalny z angel eysami black z przodu i alufelgami 16' - 17' jest boska, a każde zderzaki z włókna psują tak piękny wygląd i nie rozumiem tych co je montują, tak jak te cali co dałeś na zdj. po tuningu są masakryczne, płaski bok, tył zbyt długi, przód też nie zbyt fajny. Jedyne co mają fajne to alufelgi

Przednie lampy jakby od vectry b .

Opel calibra to wieś pseudo sportowe wozidełko. Ale jak ktoś lubi takie klimaty

Kto i dlaczego pozwala idiotom zamieszczać takie artykuły jak ten?

Bez takich Kamski, samochód jak samochód, tylko że Opel i tyle kasy w niego wrzucili, że strach pytać :/