Fiat Marea 2.4TD czy to awaria turbiny?

Proszę o pomoc i z góry dziękuje.

Gdy stoje w miejscu i dociskam pedał silnik bez problemu wchodzi na wysokie obroty (do 4250obr./min) ale gdy jade często przy 2200-2300obr./nim silnik nie ma mocy. Dzieje sie tak nie zawsze ale często.Zalany jest olejem selenia turbo diesel (10W40) zbliża sie termin wymiany(10 tyś.km). Czy to turbina zaczyna siadać czy może to coś z elektroniką? Od jakiegoś czasu wzrosło spalanie o 0.8 l na 100km. Dodam że oleju do silnika nie dolewam bo stan nie spada poniżej minimum (na 10 tyś.km).

- pewnie chodzi ci o 2.4 JTD nie o TD
- to co zwykle do sprawdzenia:

przeplywomierz
przewody gumowe z powietrzem do turbo
filtr powietrza czy nie zatkany itd itp

dopiero na koncu turbo czy wtryski, ale w 90% przypadkow do pierdola, czujniczek, kabelek albo przeplywka

p.s. turbodiesla NIE MOZNA gazowac tak na biegu jałowym!!! eh..

Chodzi o silnik typu TD z rocznika 97 ( oznaczenie 125 TD a nie jak w nowszych 130 JTD). Czy ewentualna usterka może być inna niż dla opisanego wcześniej?

uu to takie buty bez turbiny sterowanej elektronicznie jeszcze, tak czy siak najpierw sprawdz wszystko "wokół" niej osprzet i sterowanie, zanim zaczniesz ja sama wymieniac

co powiedzial serwis/mechanik po probie diagnozy?

Diagnoza wykazała awarie zawotu( sterownika) EGR. Cześć dostępna tylko w serwisie lub z uszkodzonego pojazdu. Tą samą część ma 1.9TD. Jest jeszcze sam zawór EGR któey nie pasuje jeż od 1.9TD. Wymiana obu 1000zł

ja zawor EGR zakrywalem zawsze calkiem puszka od red bulla wycinajac jej kawalek i tyle, w TDI nie jest on potrzebny do dzialania wcale