Miałem Mitsubishi Pajero w wersji I z 1987 oraz UAZa 469B,. Kiedyś pracując w lasach państwowych jako drwal systematycznie dosłownie katowałem obie te terenówki, nie oszczędzałem ich kompletnie, UAZa sprzedałem po roku użytkowania bo palił strasznie dużo, a Pajerem jeździłem jakoś 2,5 roku, którego też sprzedałem gdy przebranżowiłem się. Nie był mi już wtedy potrzebny taki samochód.
UAZa nie polecam bo nie jest ekonomiczny, fakt że w każdym terenie sobie poradzi, ale warto sobie przekalkulowac czy się opłaca. Bo jak nie musisz przeprawiać sie przez rzekę bo nie ma np. mostu to odpuść sobie

. Ale dobrze sprawdziłoby się Pajero, zwłaszcza, że piszesz, że do lasu. Tym Mitsubishi też jeździłem jak juz wspomniałem po lasach, więc wiem jakie ma możliwości. Teraz Pajero trzyma się własnie w granicy 10 tyś pln. Można nawet taniej znaleźć.