jakie są skutki uboczne czip tunningu?

mam pytanie na temat czipow stosowanych w 1.9tdi
czy bardzo to niszczy silnik,czy prawie wogole
bo jakby niebylo niejest az tak drogie a ze 110km mozna zrobic 135km
bo przy kombi to 110 troche malo
pzdr

nic nie niszczy silnika, radze najpierw poczytac troche teorii podstaw np. tutaj:

http://www.tdi-tuning.pl/jak_to_robimy.htm

+ linki krok po kroku

Fajny temacik tutaj widze, mam do sprzedania profesjonalny chip firmy perfectpower o nazwie smt6 calkiem tanio, jesli ktos bedzie zainteresowany niech zostawi jakis kontakt bede zagladal, ciekawa rzecz...

Takie "kryptoreklamy" to gdzie indziej wciskaj!

nie ma czegos takiego jak sprzedawanie czipa, cziptuning to strojenie konkretnego auta i jego ECU, wgranie gotowca od innego auta to glupota a nie tuning

poczytajcie sobie o smt6 panowie, dowiecie sie moze czegos wiecej...

chwila moment... troche mi to nie pasuje... moze nie niszczy odrazu ALE przydaloby sie zauwazyc ze silnik o wiele wiele szybciej sie zuzywa.... a wiec jednak sie niszczy bo gdyby chip nie niszczyl silnika to wszyscy bardzo madrzy inzynierzy dowaliby do silnikow takie ladne "wiruski" co nie ;D?
chip tuning powoduje ZMUSZANIE auta (silnika) do "grubej" pracy... noi oczywiscie jeszcze jeden skutek uboczny to wyzsze spalanie;) czyz nie zgadzacie sie zemna wielcy uczeni ;D?

Wydaje mi się,że spalanie nie wzrasta a jeśli tak jest to minimalna zmiana. Chiptuning nie niszczy silnika, ale nierozważne użytkowanie samochodu z chipem jak najbardziej. Po prostu powinno się jeździć ostrożniej z nierozgrzanym silnikiem, nie gasić go od razu po szybkiej jeździe, odpowiednio często wymieniać olej, ogólnie dbać o stan silinika , a wtedy chiptuning nie powinien negatywnie wpłynąć na trwałość silnika.

to z tym nie gaszeniem silnika odrazu po szybkiej jezdzie to do silnikow z turbosprezarka, ale to sie nie ma do chip tuningu to z olejem to oczywiscie zawsze i wszedzie bez wzgledu a chip tuning sluchajcie moj poglad na chip tuning jest taki - (jakby czlowiek byl jako silnik) 1 chlopak biegnie bieg powiedzmy na 10 km... bez chip tuningu biegnie caly dystans truchtem i jest srednio zmeczony..... a drugi chlopak (taki sam silniktylko ze chipem) biegnie tez 10 km ale sprintem czyli z chip tuningiem oczywiscie jest nieporownywalnie bardziej zmeczony od tamtego co biegl truchtem a wiec jakby tak "biegali" codziennie to po roku ten co biegl truchtem (zwykly silnik bez chip tuningu) zbytnio nic nie odczuwa a a temu z chipem zaczynaja sie klopoty... ;P i wlasnie ja uwazam ze to wplywa negatywnie na trwalosc silnika bo jest bardzo wysilowany no serio czy tak nie jest !!!!????

No logiczne, że zwiększona moc w porównaniu do oryginału, to i zarazem większe zużycie odpowiednich podzespołów, często nieprzystosowanych do takich zmian... Ja wychodzę z założenia, że jak już coś wzmacniać, to z głową, a nie tylko po kawałkach... Większa moc najczęściej łączy się ze zwiększonym zużyciem paliwa, praw fizyki nie oszukasz! Przy chip-tuningu silnika warto też głębiej pomyśleć nad 'wzmocnieniem' też innych podzespołów z nim połączonych i przede wszystkim rozważyć (z doświadczenia wiem) sprawę sprzęgła...np. model wzmacniany w takim wypadku mile widziany!

Oczywiście ,że do silników z turbo,ale właśnie w takich silnikach robi się chiptuning. Odnosząc się do porównania-ma ono pewien sens,ale tym pierwszym chłopakiem mogę być ja albo ty , a tym drugim jakiś świetny maratończyk. I wydaje mi się,że ja albo ty bylibyśmy bardziej zmęczeni po tych 10 km niż on po 40 km. Myślę,że ważniejszy jest stan silnika, dbałość o utrzymywanie go w dobrej kondycji i rozsądne używanie p*u gazu przez właściciela.

w porownaniu chodzilo mi o prace silnika... on sie czuje z chipem jak z czopkiem w tylku ktory zmusza go do wiekszej pracy i czuje sie zmeczony...,mam na mysli ze silnik jest WYSILOWANY ze czesci nie sa zaprojektowane do takiej pracy jaka narzuca mu chip! i nie zgodzie sie ze tylko w silnikach z turbo ma to sens... a co do gazu to do dechy jak sie robi taki "tuning" bo po to ten chip jest i zagadzam sie z wypowiedzia aron-a i on chyba tez zagadza sie zemna

Ale praca silnika po chiptuningu wcale nie musi być gorsza niż takiego samego bez chipa. "Silnik czuje się zmęczony" -dziwne stwierdzenie zważywszy na to, że jest mocniejszy niż bez chipa. Części zawsze mają pewien zapas wytrzymałości. Ja mówię tutaj o rozsądnym chipowaniu np. wzrost mocy ze 110KM na 130-135KM. To że ktoś robi chiptuning nie znaczy ,że jeździ tylko z p*em gazu w podłodze (chyba że chce zniszczyć silnik). A jak ktoś tak robi to seryjny silnik wcale dłużej nie wytrzyma niż taki z chipem.

To nie znaczy, że ja też muszę się zgadzać. Mam po prostu inne zdanie na temat chipowania.

Mógłbyś mi też dokładniej określić ,co masz na myśli pisząc wysiłowany oraz dlaczego nie tylko w silnikach turbo chipowanie ma sens.

spoko wiec sluchaj. moim zdaniem chiptuning jest to nic innego jak wmawianie silnikowi ze ma pracowac na o wiele wyzszych obrotach niz normalnie - stad ten przyrost mocy o ladne 20 km a tak patrza nic teoretycznie sie w samym silniku nie zmienia ! zaden najmniejszy szczegol... a wiec nagle z niczego wzrasta ci moment obrotowy i osiagi bryki.. wiesz tez smieszna sprawa bo silniki tdi sa raczej nastawione na oszczednosc i jak byly skody octavie I to byly 3 wersje silnika 1.9 : 90 km, 110km i 130 km... tam nie byly tuningowane chipy tylko wymieniane wtryski, turbosprezarka i kilka innych pierdol zeby uzyskac oczekiwana moc.. i nagle powstaje pytanie czemu po prostu nie wsadzili chipa?!? po to zeby te silniki mogly miec wieksze odstepy pomiedzy przegladami, wymianami oleju.... A PRZEDE WSZYSTKIM ZEBY BYLY TRWALSZE NOI OSZCZEDNIEJSZE- bo tez wychodze z zalozenia ze musi to miec jakis wplyw na spalanie to mi chodzilo w stwierdzeniu "wysilowane" - nietrwale i tak jakby z moca fikcyjna wycisnieta przez sam komputer:)

teraz czemu ma to niby sens w benzyniakach bez turbo:) bo tak naprawde idea jest ta sama... wzrasta ci moment obrotowy a z tym zwiazane osiagi:) oczywiscie ze pewnie efekt jest wiekszy w aucie z turbo ale w benzyniaku tez to sie sprawdza:) to teraz ja Ci zadam pytanie czemu Ty uwazasz ze tylko w silnikach z turbo to sie sprawdza i chcialbym tez zebys wyrazil swoje zdanie na to co tu napisalem pozdro

Nie ma wmawiania silnikowi,że ma pracować na wyższych obrotach. W chiptuningu nie chodzi o to. Przy czymś takim tylko moc była wyższa,ale nie moment obrotowy. W samym silniku nic się nie zmienia oprócz sterowania jego pracą. W całym koncernie VW było wiele odmian 1.9 TDI, zgadza się, dawali inną turbosprężarkę, większy intercooler itp. Czemu nie wsadzili chipa? Bo oni po prostu dali inne oprogramowanie sterujące pracą silnika ( a przecież chiptuning to właśnie zmiana sterowania silnika) , a więc niejako zrobili chiptuning. Moment obrotowy nie wzrasta z niczego , po prostu inne parametry wtrysku paliwa , czasu otwarcia zaworów itd. powodują,że silinik jest mocniejszy.
Co do trwałości. Jeśli chiptuning przeprowadzają profesjonaliści nie spowoduje zmniejszenia trwałości silnika, przed chiptuningiem silnik powinien być dokładnie sprawdzony, w jakim jest stanie,sprawdzana jest także jego moc, aby później można było sprawdzić jaki nastąpił rzeczywisty przyrost mocy, samochód nie powinien mieć zbyt dużego przebiegu, jeśli stwierdzą,że silnik jest zbyt wyeksploatowany nie przeprowadzą modyfikacji. Przy chiptuningu dla każdego samochodu pisany jest indywidualny nowy program, dzięki czemu uzyskuje się optymalne parametry jego pracy. Moc nie jest fikcyjna ,przecież czuć,że samochód jest szybszy i mocniejszy i nie jest nietrwała ,przecież ona nie znika , a potem nagle nie pojawia się. Jeśli by tak było to moc w twojej mazdzie i każdym smochodzie byłaby fikcyjna i nietrwała, bo każdy silnik jest sterowany przez komputer.

Szczerze ci powiem,że mam wątpliwości czy w innych silnikach niż turbodieslach w ogóle stosuje się chiptuning. Kiedykolwiek czytałem o chiptuningu chodziło tylko o diesle. A może znasz przypadki chiptuningu innych silników niż turbodiesle? Bo wydaje mi się ,że jak ktoś ma wolnossącego benzyniaka to zakłada turbo. Tych ostatnich rzeczy nie jestem pewny i mogę się mylić.