Witam wszystkich!!!Jestem szczęśliwym posiadaczem mojej srebrnej strzały aż po dziś dzień kiedy to doszło do katastrofy...otóż kiedy wkładam kluczyk i przekręcam go samochód nie odpala tylko jakos dziwnie cyka na liczniku zapala sie wszystko ale po czasie gaśnie i świeci tylko cały czas air bag....no i musiałem go holować i udało się go odpalić na holowaniu ale jak zapalił to pochodził troche i sam zgasł..po czym znów na holu zapalił ale wtedy już po zaświeceniu świateł zgasł...i cały czas świeciły poduszki ...akumulator ładowałem całą noc i spoko auto zapaliło ale ciągle świeciły poduszki a po przejechaniu 30 kilometrów samo zgasło...i już nic nie działało...nawetr zamek centralny...nic..tylko w bezpiecznikach coś skwierczało..Proszę pomocy!!!!!
Ostatnio zmieniony przez m1213 dnia 2008-02-06, 00:37, w całości zmieniany 2 razy
alternator pada pewnie albo juz padl calkiem, to zadna masakra
m1213
Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 3
2008-01-28, 11:38 MASAKRA Z OPELKIEM CORSA B 1.4
alternator...to może być prawdopodobne bo on powinien ładować akumlator podczas jazdy ale czemu te poduchy świecą..??non stop...a co do ładowania to ładowany był całą noc ten akumlator i lipa..a jak sprawdzić czy ten akumlator jest dobry albo czy alternator jest dobry?? dzieki za info!!
Rysiek
Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 9624
2008-01-28, 11:58 MASAKRA Z OPELKIEM CORSA B 1.4
to nie akumulator, tylko alternator, stad swieca sie kontrolki, tak wlasnie sie dzieje, ladowanie akumulatora tu nic nie da ani nie ma do rzeczy