Luthi ma szansę na kontrakt, ale przede wszystkim musi powalczyć, najlepiej skutecznie, o tytuł w Moto2. Na razie zaczął najlepiej, jak mógł, od zwycięstwa. Zarco podobno już ma kontrakt z Suzuki, co poprawia jego sytuację - albo trafi do juniorskiego zespołu, który ponoć ma powstać, albo zastąpi któregoś z obecnych kierowców fabryki (Vinales jest kandydatem na miejsce Lorenzo lub Pedrosy). Kallio jest już wiekowy i stawiam, że zostanie testowym, albo spróbuje sił w MŚ Superbike'ów, tak jak de Puniet. Lowes ma kontrakt z Aprilią, natomiast Rins aspiruje, tak jak Vinales, do czołowych ekip. Smith mówił, że Tech3 nie przedłuży kontraktu z żadnym z kierowców - tam wiec zapewne trafi ktoś z Moto2. Ponoć Jonas Folger ma duże szanse. Jest bardzo szybki, ale strasznie nierówny. Wczoraj pokazał, że nadal jest "w gorącej wodzie kąpany". "Silly season" zapowiada się interesująco.
|