jest to tak... (po mojemu) masz juz auto jakis czas... znasz je... znasz kazda jego czesc... znasz kazdy jego "humor" i "potrzebe"!!wiesz kiedy jest cos nie tak i kiedy trzeba mu "odpuścić..." wiesz to jest jak z kobieta z która jestes juz np.10 lat. tez ja znasz na tyle ze nie ma przed toba tajemnic... (choc czasem potrafia zaskoczyc

) zrób to i sprawdz wszystko raz jeszcze... ja ze swoim mercedesem zrobiłem tez tak samo.... dostałem wraka a zrobiłem z niego perełke i nie mam z nim zadnych problemów juz od ponad dwóch lat i nie dołozyłem juz ani grosza do niego juz od ponad roku!!tylko eksploatuje i to codziennie poniewaz zajmuje sie transportem i prowadze tez warsztat mech.pojazdowej.ale swoje dołozyłem i teraz sie to zwraca ale to jest auto zarobkowe i tez sie na to inaczej patrzy... a jak kupisz inne to tez nie wiesz na co trafisz i ile bedziesz musiał na dzien dobry dołozyc do tego zeby to ruszyło!!!