wtryski dwusprezynowe..... TDI silniki!

nurtuje mnie pytanie czy jest mozliwe ze wystepuje drastyczny spadek mocy z powodu zuzytych wtrysków dwusprezynowych.... auto nie dymi duzo pali a 160konny TDI zmienił sie w zaspanego szczeniaczka...... czy jest tez mozliwe ze jak wystepuje spadek cisnienia dawki pilotujacej to auto bedzie duzo gorzej paliło na zimno.... podobno w zuzytych ów wtryskach dawka pilotujaca jest teoretycznie wczesniej podawana na tłok i po mojemu moze wystepowac charakterystyczny "stuk"... dzwiek przypomina jak by starego mercedesa albo ekstra luzny zawór zaś cisnienie własciwe ma podobno wartosc stała.... a brak mocy bierze sie z tego ze powstaje luz miedzy iglica a korpusem wtrysku i paliwo zamiast rozpylic w cylindrze to cisnienie i paliwo "ucieka"spowrotem nadmiarem do zbiornika.... bo jak brakuje paliwa to brakuje mocy... a jak wystepuje brak mocy w silniku i w ciezkim aucie to krecimy motor zeby sie ruszyc a wiadomo jak długo sie rozpedzamy to i duzo spalamy....
i moje pytanie... czy to wszystko co napisałem moze znalesc oparcie w praktyce??!! temat tyczy sie patrola z motorem 3.0Di w którym sa własnie takie wtryski i doczytałem sie na necie o tych wtryskach cos ciekawego ale chce zobaczyc czy ktos potwierdzi wyczerpująco moje domysły.....
mysle ze temat na miare mechaników i forum V10 i pomparzy!!

A sa w ogóle pompiarze na v10???
Ja wiem tylko jak ustawic pompowtryski po rozłozeniu głowicy na czesci i to wszytstko.
jesli chodzi o koncówki lub ustawienie cisnienia to dajemy do regeneracji.
A czego ich nie dasz do regeneracji???

bo to nie sa popmpowtryski.... bo ich sie podobno nie regeneruje..... bo jest kilka warsztatów w Polsce które sie zajmuja regulacja i ewentualna wymiana bebechów ale nikt gwarancji nie da ze po załozeniu auto nie bedzie chodziło jak jelcz!!na zwykłej pompce do wtrysków tego ustawic sie raczej nie da!!dlatego bo pilotujacy powinien miec 190bar a własciwy 300bar cisnienia!!to jest cos miedzy zwykłym wtryskiem a common.jakies egzemplarze "przejsciowe" zwykły wtrysk tyle że ze systemem podwójnego wtrysku i bez zadnej elektroniki!!zwykła pompa z nastawnikiem i zwykły wtrysk zyle ze "dwuzakresowy" i tu sie pojawia problem...... taki zwykły ale nie zwykły!!!!
widze ze moje zagadki z autami przerastaja 99%ludnosci na V10 bo ty jako jedyny (szybka pomoc) wykazujesz jakas chec i aktywnosc w tematach..... reszta wymieka wiec jaki jest z tego wszystkiego pożytek???piszesz produkujesz sie dwoisz i troisz i czas tracisz a ludzie wejda popatrza przeczytaja wzrusza ramionami klikna wstecz i po ptokach!!!!
żenujące.... ale jak ktos ma jakies problemy typu 1.9 TDI przy 120km/h słabnie to wszyscy sie rzucają do pomocy i wypisuja co wypisuja..... a to wszystko wyglada tak: wiesz mój sasiad miał taki problem i wlał do baku srodek do czyszczenia układu pal....... smutne !!ale jak wystawiasz powazny problem to wszyscy nagle milkną!!jak kamień w wode!!
załoze sie ze 90%ludzi nawet nie słyszała o czyms takim jak wtrysk dwusprezynowy.... a popatrz na mój post o silniku do tego patrola.... pare tygodni mineło a wyswietlen ponad 630!!!! ale nikt nic nie dopisał... ludzie sie k***wa ucza na naszej wiedzy a pózniej klepia montuja i kulaja cos pod domem przy autach a jak spierdola do konca to pózniej na sznurku przyjezdzaja i tworzą historie.... i na koniec powiedza ze maja 50 zł a rozkopane pół auta!!!!!

Siema arczan.
Wiem ze to nie sa pompowtryski chodziło mi o to ze w temacie nie jestem dobry i tylko jak cos to sie znam jak pompowtryski ustawic.ALE:)
Zadzwoniłem do kumpla co pracuje w bosch przy pompach i wtryskach i powiedział ze oni maja sprzet do ustawienia tych wtrysków rózni sie tym ze na niej ustawia sie te dwa cisnienia,a na zwykłym sprzecie to mozna ustawic tylko ten pierwszy.Spytałem czy mozna cos zrobic z tymi wtryskami i powiedział ze mozna wymienic koncówki i to sama wymiana koncówek bardzo duzo da nawet bez ustawienia cisnienia.Wiec proponuje ci wymiane koncówek i tyle i na bank jesli to była wina wtrysków to samochód bedzie rwał da przodu ja głupi
Pozdrawiam

wreszcie cos nowego i jakos sensownego!!dzwoniłem do jakiegos ptysia z pod warszawki co zajmuje sie tymi badziewiami i na kazde moje pytanie zwiazene z ów wtryskami słyszałem jego odpowiedz:moge je panu sprawdzic.... kolejne pytanie.... kolejna odpowiedz z jego str.:moge je panu sprawdzic.... myslałem ze mnie krew zaleje jak z nim gadałem albo ze go udusze przez ten telefon!!rozmawiał ze mna jak z de**...... nie lubie takiego podejscia jak staram sie sensownie z kims rozmawiac a on jakies łaski mi robi!!!

Troche rozumiem tego goscia co go opisałes w ostatnim poscie bo ja tak miałem codziennie w warsztacie czyli:
telefon do warsztatu mielismy na servisie i to było uciazliwe jak co pare minut dzwonił,odrywasz sie od pracy zeby odebrac i tu sie zaczyna nawijanie przez 5min,ze mam samochód taki i taki dzieje mi sie to i to co to moze byc itd. najprostrza odpowiedzia i tez pewnie to stosujesz to jest powiedzenie:
prosze podjechac sprawdzimy.
Jak ktos ciebie nie zna to własnie sie tak dzieje telefon odebrac musi,wysuchac tez,urwac rozmowy nie wolna ale załoze sie ze on tez ciebie niezle obsmarował jak skonczyliscie rozmowe
A wystarczy ze dzwoniac powiesz ze mój kolega u was naprawia samochody polecił mi was ,ze jestescie dobra firma itd. i od razu jest inna gadka
Ja tak czasami mówie jak gdzies dzwonie i uwierz DZIAŁA
PS.A co z wtryskami???

nic.... auto pojechało do innego warsztatu!!powiedziałem ze juz palcem nie kiwne do tego auta!!ale wiem ze to auto nie chodziło juz jak je dostałem czyli musiało byc juz cos wczesniej zapadaczone..... moje podejrzenia padaja na pompe wtryskowa ale moge sie mylic...... wiem ze motor jest dobrze ustawiony i poskładany bo osobiscie nim zrobiłem koło 1tys.km i było wszystko w normie tylko ze słaby z dołu..... albo uwalony komp... bo pewnego dnia jak go zapaliłem na zimno zpalił sie check i nie chciał zgasnac.... ale zaraz jak zgasiłem auto i ponownie odpaliłem to check juz nie swiecił.... podejrzewam układ przestawiania kąta wtrysku albo złe cisnienie poczatkowe(rozruchowe)i brak dawki rozruchowej.... ale pompa sie na kompie nie zgłasza.... lipa zie nie moge kts-a do niego wsadzic jest wiecej opcji i mozna zrobic pomiary a w orginalnym kompie nissana i tylko taki sie łączy z tym konkretnym patrolem jest tak wypasnie rozbudowane jak oprogramowanie do amigi 500 albo atari!!to moge powiedziec ze moj VAG to Rolls Royce w porównaniu do kompa nissana!!!!!porażka jednym słowem!!!! ale czasem i wtopy tez musza byc bo było by zbyt pieknie!!!!ale tak na marginesie to to tak jak mówiłem ze to auto nie chodziło juz wczesniej... ale teraz jak je doprężyło bo tłoki wyszły lekko nad blok to chodzic moze motor faktycznie gorzej bo ma wieksze cisnienie i ma wiecej powietrza a ta sama ilosc paliwa co wczesniej wiec po mojemu chodzic nie bedzie jak paliwa nie dostanie tyle ile ma dostac!!!proste!!