Witam. Mam skodę felicję 1.3 MPI, 1998r. Od niedawna po uruchomieniu silnika, nie gaśnie kontrolka z akumulatorkiem, na liczniku. Wymieniłem regulator napięcia przy alternatorze i nic. Prądu z akumulatora nie ciągnie po uruchomieniu silnika -radio, dmuchawa, światła itd. bo sprawdzałem woltomierzem. Tylko nie wiem czemu ta dioda z akumulatorkiem od ładowania cały czas mi świeci na liczniku. Jaki jest powód? Czy mogę tak dalej jeździć? Z góry dziekuję
Wiesz miałem taki sam problem z alternatorem wymieniłem regulator napięcia i zgasła kontrolka od ładowania ale nie nadługo ponieważ zaczeła się palic na nowo jeżdziłem z tym przez 2-tygodnie i tak jak koledze jadąc z pracy zgasł mi silnik i już więcej nie mogłem odpalic
Spokojnie:) już naprawiłem. Mechanik wymienił mi w alternatorze cały mostek z diodami i jest ok. Można było wymienic same diody w alternatorze ale podobno potem się palą i tak. Także wymiana mostka w alternatorze i jest git:) pozdrawiam a dziękuję za propozycje.
Mam taki sam problem z alternatorem,zapala się lampka z ładowania Akumulatora,Sprawdziłm czy ładuje go akumulator i ładował ale dzisiaj zacdzeły pomału chodzić wycieraczki i światła się słabo świeciły i jeszcze silnik czasami jak to się robi przygasa.Założyłem nowy akumulator i dalej świeciła się lampka Ładowania AKumulatora.A raz w alternatorze wymieniono szczotki i to nic nie dało więc myśłe że czyba czeba wymieć MOstek z diodami.Czy to prawda?