Witam - temat był chyba obrabiany, ale mój przypadek wydaje się być nieco odmienny.5 dni temu wracałem z Piotrkowa Tryb. do Łodzi. Nie mogłem auta rozpędzić do 120 km/h. Totalny brak przyspieszenia. Dziś rozmawiałęm z mechanikiem ( ma taki sam model 1,9 TDI - 110KM tylko młodszą` 04) stwierdził iż powody mogą być 3. Zepsuta( niektórzy mówią że zgniła) gruszka, jakaś zamulona kierowniczka, lub sama turbina. Teraz zauważyłem iż przy powolnym przyspieszaniu silnik rwie tak, jakby turbina włączała się i wyłączała na przemian. W międzyczasie słychać dźwięk uderzających łopatek jakiegoś szybko obracającego się wiatraczka o prędkości zgodnej z obrotami silnika. Przeczuwam najgorsze.
Co Wy na to?
|