Witam Panów, widzę, ze nie tylko ja mam z tym problem, moje auto również gaśnie w czasie jazdy. Mam opel astra 1996 1,4 benzyna, gaz. zaczęło się od bardzo częstego gaśnięcia na benzynie. Odpalał przejechał jakieś 200, 300 metrów i zapalały się wszystkie kontrolki silnik gasł, po przełączeniu na gaz, jechał bez problemu. Oddałam do mechanika wymienił mi filtr i autko zaczęło jeździć na benzynie wyłączało się ale bardzo rzadko, w trasie jechało bez problemów za to na gazie po dłuższej jeździe zaczął się wyłączać. Dwa dni po wymianie filtra auto przestało mi odpalać i jeździć na benzynie, teraz jeżdżę tylko na gazie. Dziś w trasie zauważyłam, ze samochód gaśnie w momencie hamowania z dużej prędkości, przy hamowaniu silnikiem wszystko było ok, ale jak hamowałam normalnie od razu mi się wyłączał. Drugi problem, nie wiem czy związany z tym, to to że od momentu kiedy zaczął mi gasnąć, mam wrażenie że auto się przegrzewa. Czasami po przejechaniu kilku kilometrów jest straszny smród z silnika tak jak po ostrym przygazowaniu go, silnik jest bardzo ciepły, a kontrolka dochodzi mi do 100, przy jeździe w trasie tego problemu nie ma. Jeżeli chodzi o kontrolkę która dochodzi do 100 zauważyłam, że tak się dzieje w okresie wakacyjnym gdy jest ciepło, zimą nie ma tego problemu, tylko skąd ten smród??? Wcześniej tego nie było. Proszę o pomoc. Pozdrawiam
|