Forum samochodowe » Volkswagen forum » co za różnica...
Napisz nowy temat    Odpowiedz do tematu

co za różnica...

Autor Wiadomość
sylka26


Dołączył: 15 Lis 2009
Posty: 3
Miasto: Bydgoszcz

Post2009-11-16, 11:41      co za różnica... Odpowiedz z cytatem
Witam gorących miłośników motoryzacji!pisze do Was z zapytaniem: jakiś czas temu sprzedałam swojego paska B5 kombi 1.8 T+LPG, obecnie zanoszę się z zamiarem kupienia innego modelu, mianowicie golfa IV Very Happy ,tym razem diselka 1.9 TDI, pomimo tego mam dylemat bo nie wiem do końca jaka moc jest lepsza:czy te 90-konne, czy może 110?sądzę,że 130 raczej odpadają,ponieważ aż tyle pod machą na dojazdy do pracy nie potrzebuję ,w związku z tym czy mógłby mi ktoś podpowiedzieć który lepszy(z małym opisikiem), byłabym wdzięczna :)serdecznie dziękuję
 
Reklamy
lukas86bb


Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 342
Miasto: Bielsko-Biała

Post2009-11-16, 13:18      co za różnica... Odpowiedz z cytatem
Witam jeżeli maiłbym wybierać a nie potrzebujesz super osiągów to raczej 90KM ponieważ ma on standardową turbinę z klasycznym zaworem upustowym spalin, natomiast 110KM ma już turbo ze zmienną geometrią łopatek która czasem jeżeli ktoś zamula samochód potrafi się zapiec i to jest w sumie jedyna wada 110 konnych TDI co prawda naprawa tej geometrii w przypadku tylko zapieczenia to kosz ok 500zł ale zawsze to już większy problem niż w 90 konnym. Nie polecam wersji z pompo wtryskiwaczami, jest to dobra konstrukcja ale niemieccy inżynierzy nie przewidzieli że w Polsce paliwo to syf i gnojówka jakich mało. Very Happy Pozdrawiam.
 
ARON I've got a Hemi
Wyłącz światła - włącz myślenie! (www.dadrl.pl)

Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 1763

Post2009-11-16, 14:56      co za różnica... Odpowiedz z cytatem
Generalnie to są te same silniki, tylko, że z innymi ustawianiami ECU (jednostki sterującej-komputera) oraz zmienionymi sprężarkami... Ot, i tyle filozofii - jak na dojazdy do pracy to oczywiście najsłabszy powinien wystarczyć. Pamiętaj, że z silnikami turbo trzeba się delikatniej obchodzić, niż z odmianami wolnossącymi, a jak coś pójdzie się rypać, to i naprawa może drożej wynieść, zwłaszcza w przypadku tak przereklamowanej marki, jaką jest VW.
 
sylka26


Dołączył: 15 Lis 2009
Posty: 3
Miasto: Bydgoszcz

Post2009-11-16, 20:41      co za różnica... Odpowiedz z cytatem
dzięki serdeczne za udzielenie informacji;)))gdybym otrzymała jeszcze jakąś podpowiedz odnośnie eksploatacji tego autka, co jaki czas wymieniać filtry i olej, jak wygląda kwestia z rozrządem itp. byłabym wdzięczna;)))pozdrawiam
 
sylka26


Dołączył: 15 Lis 2009
Posty: 3
Miasto: Bydgoszcz

Post2009-11-16, 21:05      co za różnica... Odpowiedz z cytatem
hmm, może i masz rację, że marka VW jest przereklamowana, ja" przejechałam" się już na tej marce gdy za pierwszym razem kupiłam felernego passata, jedno w nim naprawiłam to następna wada wyskoczyła, ale pomimo tego nie zraziłam się do tej marki, tylko model zmieniam, golfiki mają nieco inne zawieszenie aniżeli passaty,no i to jest zawsze diselek a nie benzyna z gazem;( a komfort jazdy myślę, że jest na dość wysokim poziomie;)))pozdro
 
Forum samochodowe » Volkswagen forum » co za różnica...
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu
Skocz do: