Witam.
Od roku czasu mam problem z falującymi obrotami na biegu jałowym (500-900obr) mocniej na zimnym, a w mniejszym zakresie po rozgrzaniu silnika. Na kompie ostatnio pokazały mi się 4 błędy : błąd czasu podgrzewania świec (wymieniane w listopadzie podczas wymiany rozrządu), niskie napięcie wtryskiwaczy, regulator ciśnienia na pompie, błąd przekaźnika pompy wstępnego ciśnienia. Tego ostatniego nie można wykasować. Nie wiem gdzie szukać tego przekaźnika. Moje pytanie jest następujące. Co byście mi doradzili, aby w końcu pozbyć się tego mamrotania silnika. Zaznaczę dodatkowo, że czyściłem regulator wcześniej, filtry wszystkie wymienianie, tankuje na stacjach pewnych. EGR również wyczyszczony i działa. Byłem już u dwóch niby speców, ale nie byli zbyt obyci i kumaci, całą winę zwalali na wtryski. Zimą odpala elegancko na dotyk, nie kopci, przyspiesza elegancko. Od czego byście zaczęli z takimi błędami? Czy od regulatora? Jeden z kolegów zasugerował mi abym go lekko ostukał i faktycznie obroty czasowo się poprawiły, jednak z powrotem powracają na falujące. Teraz wyskoczył mi ten błąd pompy wstępnej i nie wiem jak się za niego zabrać. Przy okazji nie wiem skąd od samego początku, pomimo wymiany świec, bierze się błąd czasu podgrzewania świec, pomimo iż wszystkie wymieniłem na nówki (walnięty przekaźnik.
Proszę Was serdecznie o pomoc bo już nie nadążam i nie wiem w sumie od czego zacząć.
Pozdrawiam
|