@12 Mi zawsze się wydawało, że rodzaj napędu nie ma tu znaczenia i zawsze przód hamuje mocniej, co czasem przekłada się na większe tarcze i więcej tłoczków na zacisku. W Ferrari 488 (na szybko sprawdzone) też przednie hamulce są większe. Jak wprowadzano tarczowe hamulce zamiast bębnowych to najpierw tarcze pojawiły się właśnie na przedniej osi. Z tyłu dalej mogły być bębny. Wydaje mi się, że jest to spowodowane tym, że to przód nadaje kierunek. Mocniejsze hamowanie przodu to większy docisk tej osi, a więc teoretycznie większa przyczepność kół, ergo lepsza sterowność.
|