Komentarze do: Renault pnie się w górę: testy...

Komentowany artykuł: Renault pnie się w górę: testy niezawodności ADAC 2008

Cóż po wynikach Megane II i Laguny II to Renault może już tylko piąć się w górę bo w dół nie da rady ;-D

Poprawa jakości niec jednak nie daje bo nowe model są po prostu brzydkie! Wystarczy porównać Lagune z Passatem, lub Golfa z Megane, albo Clio z nowym Polo - to porażka Renault w każdej odsłonie

widze że jesteś fanem VW dlatego porównujesz Renault z VW ale w moim odczuciu Renault wyzwala we mnie tym designem więcej emocji niż VW i na pewno jak pojedziesz Renaultem to nie zginiesz w tłumie a VW już tak.

Raczej wątpię aby np. Sirocco można było zginąć w tłumie, auto wyróżnia się i to bardzo. To samo tyczy się reszty samochodów VW, patrząc np na konkurencje w klasie kompakt to auta koreańskie czy koreańsko podobne giną w tłumie, a Golf VI nie. Auta Renault wyglądają jak by były zrobione z tanich materiałów i słabej jakości o VW nie można czegoś takiego powiedzieć, patrząc na ich auta widać za co się płaci...

Płaci się za znaczek VW. I o ile się nie mylę kilkaset złotych kosztuje "przygotowanie auta do odbioru".

Trzeba popatrzeć na źródło informacji - RENAULT. Dobrze, że robią postępy. ADAC odnotowuje awarie na drodze - to już przykra sytuacja. Jak popatrzeć się na raporty TUV to jak pisał Toolbox - można tylko w górę.
A, szkoda, że nie opublikowali tutaj też pełniejszych danych.
Swoją drogą wolę zostać niezauważonym w tłumie jadąc VW niż być podziwiany w Renault stercząc na awaryjnych na drodze - to do opinii Arczi92. Zależy kto ma jaki priorytet.

A szkoda słów na Tych konstruktorów,ja bym im zmienił jadłospis i pewnie zaczeliby normalnie myslec

Wolę mnniejsze emocje jadąc Golfem czy Passatem niż wielkie emocje stojąc zepsutym Megane lub Laguną na poboczu
Kupując nowe auto zakładamy przeciez że nie będzie się psuło, będziemy mieli na klika lat spokój z serwisami, usterkami i wymianami ... a w porzypadku Renault do tej pory tak nie było i pechowi uzytkownicy Megane II lub Laguny II (znam takich kilku) poznali nawet szefów wszystkich serwisów w swojej okolicy To są takie "emocje" że nie chce się z garażu wyjeżdżać. Dlatego życzę z całego serca żeby ta poprawa rzeczywiście nastąpiła!

Jak wiadomo od lat auta francuskie są zaliczane do najbardziej awaryjnych, praktycznie wszystkie Francuskie marki z Renault w czołówce. Auta Niemieckie zaś uznawane są za bezawaryjne - m.in VW. Ja również wole mniejsze emocje - chociaż myślę że Golf może ich dostarczyć sporo np. GTI czy R20T, nawet GTD - aniżeli stać na poboczu czekają za lawetą i siedzieć w Renault... Auta niemieckie są po prostu lepsze...

z Renault jest tak albo trafisz na taki egzemplarz który sie nie psuje (w mojej rodzinie są 2 Renault Megane z 2001 i Laguna z 2003 i Laguna sie czasami psuje a Megane jeździ bez awarii). Co do VW to w Sirocco na pewno nie zginiesz w tłumie w sumie chętnie bym sobie takie kupił ale stać mie nie wiem czy będzie

Szukam linka do tego raportu. Może mnie ktoś poratować przy okazji?

nie powielajcie stereotypów na tematy samochodów jeśli nimi nie jeździcie. Jak masz pecha, to zepsuje ci się praktycznie każdy model niezależnie od marki. Inna sprawa to stylistyka na której mam wrażenie większość opiera solidność danego modelu.

To nie aluzja do nikogo z tutejszych użytkowników:
Jak ja kocham PL - większość ludzi dalej uważa Niemców za faszystów, hitlerowców i ogólnie jakaś fobia się wynajdzie, a ich auta to po prostu cud, miód i orzeszki... Prawda jest taka, że najnowsze auta niemieckie pod względem zawodności nie mają już czym się chwalić i to tyczy się mniej-więcej w tej samej mierze wszystkich producentów - tylko nieliczne egzemplarze/modele wyróżniają się z tłumu. Problem tkwi w nadmiernej elektronizacji, przez co auto może odmówić posłuszeństwa nawet w 100% technicznie sprawne tylko przez jakiś jeden śmieszny błąd komputera - przyznam, że jest to co najmniej żenujące! Często bywa tak, iż właściciele aut - jak to pięknie brzmi - "wyżej sra*ą niż du*y mają" tzn. oczekują zbyt dużo od auta i w takim wypadku wychodzi największe rozczarowanie... Oczekujcie mniej, w niektórych wypadkach warto tez doczytać co nieco na temat, a wierzcie mi, że uzytkowanie stanie się przyjemniejsze!
PZDR!

ARON prawie w 100% cie popieram im wiecej elektroniki tym gorsze auto czy to francuskie czy niemieckie czy inne. Ale płacąc niemałe siano za nowe auto możesz wymagać dużo powiem więcej nawet bardzo dużo , mało to mozna było oczekiwać po Poloneza a nie np renault laguna II lub VEL satisa, gdzie za nowe płacisz min.80k. Ja osobiscie miałem jak najlepsze zdanie o renault ale do czasu (NIGDY WIECEJ) a wg. mnie auta niemieckie zaczynają dorównywać pod względem awaryjności autom francuskim , oczywiście nowe modele.PZDR ps. JESTEM SZCZEŚLIWY BO POZBYŁEM SIE RENAULT GRAND SENIC 1.9 DCI Z 2004 ROKU