2011-05-25, 05:56 Komentarze do: Solidny jak Volkswagen? Ekstremalny...
Nie do uwierzenia ile potrafią wytrzymać drzwi Golfa VI po prostu nie do uwierzenia! Czyli nadal można mówić "solidny jak Golf"
umar77
Dołączył: 12 Paź 2010
Posty: 9
2011-05-25, 17:51 Komentarze do: Solidny jak Volkswagen? Ekstremalny...
Kolejny ciekawy filmik promujący Golfa, ale nie tylko drzwi są w nim mocne, spokojnie mozna powiedzieć ża za kilkanaście lat jak już większość konkurencji będzie na złomie to Golfa VI będzie mozna jeszcze spotkać na drogach i to nie napewno w sladowych ilościach
ARON
I've got a Hemi
Wyłącz światła - włącz myślenie! (www.dadrl.pl)
Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 1763
2011-05-25, 22:47 Komentarze do: Solidny jak Volkswagen? Ekstremalny...
Skąd ta pewność, że w innych autach nie ma tak samo - ktoś sprawdzał?
Wg mnie tytuł jest autoironią, nowe VW głupieją gorzej niż niektóre tańsze marki. To już nie Volkswagen, tylko Szmelcwagen (z doświadczenia)...
Toolbox
Dołączył: 08 Sty 2009
Posty: 0
2011-06-05, 06:30 Komentarze do: Solidny jak Volkswagen? Ekstremalny...
ARON - jeśli piszesz szmelcwagen (z doświedczenia) to rozumiem że miałeś jakiegoś nowego VW i był gorszy niż tańsze marki? Jeśli nie to raczej (z zasłyszenia)
ARON
I've got a Hemi
Wyłącz światła - włącz myślenie! (www.dadrl.pl)
Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 1763
2011-06-05, 17:22 Komentarze do: Solidny jak Volkswagen? Ekstremalny...
Osobiście nie miałem i nie będę miał. Tutaj chodzi o doświadczenia że tak nazwę "rodzinne" z flotą aut firmowych regularnie serwisowanych i zadbanych w nie byle jakich wersjach. Wiem, co powiecie o autach firmowych, ale tutaj była i jest trochę inna sytuacja, bo też niestandardowa fucha. Nie wiem jak oceniasz tańsze marki, ale VW nie jest i nie był dla mnie nigdy prestiżowy, owszem, ma luksusowe modele, ale takie ma prawie każdy producent. Ogrom problemów sprowadzał się głównie do silników - głośnych TDI. Z reszta nie było jakichś większych cyrków, bo auto nie waliły dużych przebiegów, były sprzedawane, zanim osiągnęły pewien pułap, po którym coraz częściej wymagały wizyt na serwisie, także niestandardowych. Dodam, że z generacji na generację coraz większe niezadowolenie i problemy. Także na długie dystanse okazały się niewygodne, zbyt twarde fotele.