Leon Supercopa zadebiutował w rajdzie Barbórka

Karowa zakończyła udany sezon SEAT-a

Mimo skrócenia tegorocznego odcinku "Karowa" w stosunku do poprzednich lat, słynny klasyk zakończył się pełnym sukcesem sportowym, a rywalizację zawodników obserwowały tłumy widzów. "Szkoda, że w tym roku trasa musiała zostać zmieniona. Szczególnie brakowało wjazdu na wiadukt, gdzie co roku jest bardzo widowisko z powodu śliskiej nawierzchni", powiedział Robert Kisiel.

Tegoroczna Barbórka była 44. edycją tego kryterium, a na jej starcie zgromadziła się cała czołówka polskich kierowców rajdowych, rallycrossowych i wyścigowych. Tę ostatnią grupę reprezentowała załoga SEAT Sport Polska: Robert Kisiel, Jean-Claude Laruelle. Ich "bronią" w walce z rywalami był SEAT Leon Supercopa, przygotowany specjalnie na tę imprezę w specyfikacji rajdowej. Samochód tegorocznego Mistrza Polski został między innymi zaopatrzony w profesjonalne rajdowe zawieszenie oraz hamulec ręczny niezbędny do pokonywania widowiskowej beczki.

Leon Supercopa zadebiutował w rajdzie

Głównym celem startu załogi Robert Kisiel, Jean-Claude Laruelle było przede wszystkim podziękowanie wszystkim za miniony sezon, który był pasmem sukcesów SEAT-a Leona Supercopy na polskich torach wyścigowych. Start w 44. Rajdzie Barbórki załoga SEAT Sport Polska ograniczyła do zaprezentowania się na odcinku Karowa. Kisiel pilotowany przez Laruelle'a przejechał tę blisko 2 kilometrową próbę w bardzo ładnym i typowym dla kierowcy wyścigowego stylu. Pokonanie trasy zajęło czerwonemu Leonowi 2 min 33,7 sek.

"Był to bardzo udany występ, choć myślę, że pojechałem trochę zbyt zachowawczo. Widząc jednak co działo się z moimi rywalami, którzy dosłownie urywali koła, niszcząc samochody nie żałuję swojego przejazdu. Pojechałem wyścigowym torem jazdy, bez większego ryzyka. Samochód spisał się bardzo dobrze, ale pamiętajmy, że jest to profesjonalne auto wyścigowe i odcinek rajdowy nie jest dla takiego samochodu idealnym środowiskiem. Supercopa ma inny promień skrętu, jednak ekipa serwisowa stanęła na wysokości zadania i dorobiła ręczny hamulec hydrauliczny. Mogłem się zatem obracać wokół beczki. Natomiast ten samochód pokazuje swoje możliwości powyżej 120 km/h. Wystartowaliśmy, aby pokazać się kibicom warszawskim i uważam, że było to bardzo miłe zakończenie sezonu", podsumował Kisiel.

Tegoroczny rajd Barbórki zakończył się zwycięstwem załogi Leszek Kuzaj, Maciej Szczepaniak, która była najszybsza również podczas przejazdu ulicami Karowej. Dwa kolejne miejsca na podium zajęli: Tomasz Kuchar z Jakubem Gerberem i Paweł Dytko, którego na Karowej pilotował vice-mistrzem Świata w siatkówce - Piotr Gacek.

"Tradycyjnie Barbórka jest imprezą, na którą wszyscy się poważnie zbroją. Tak było również w tym roku, kiedy to na trasach wystartowali prawie wszyscy czołowi zawodnicy w naszym kraju, dysponując cztero-napędowymi samochodami wysokiej klasy", powiedział Kisiel zapytany o poziom sportowy tegorocznej Barbórki.

SEAT dziękuje

Zgodnie z zapowiedziami marka SEAT przygotowała dla swoich najwierniejszych fanów specjalną trybunę w pobliżu beczki. Wiele z obecnych tam osób po raz pierwszy obserwowała rywalizację zawodników w Rajdzie Barbórka i była pod wrażeniem popisów najlepszych polskich kierowców.

SEAT Sport Polska z okazji zakończenia sezonu pragnie podziękować wszystkim osobom, które przyczyniły się do rozwoju wyścigowego projektu SEAT Leon Supercopa. Liczymy, że przyszły sezon będzie równie udany, a na torach wyścigowych w Polsce zagości jeszcze więcej Leon-ów Supercopa.

supercopa2.jpg
Opis:
Rozmiar:	90.67 KB
Odsłon:	2387 raz(y)

supercopa.jpg
Opis:
Rozmiar:	79.73 KB
Odsłon:	2476 raz(y)