Mam następujący problem: po założeniu gazu, mój 126 zaczął się czasem dusić jakby brakowało mu paliwa. Wreszcie doszło do tego, że po rozgrzaniu się do 60-80 stopni, gasł na niskich obotach (na światłach np. co było lekkim horrorem) i nie można już było zapalić. Po odpuszczeniu kręcenia rozrusznika, próbował jeszcze coś chechłać, ale nie zapalał. Dopiero po ostygnięciu silnika można było zapalić ponownie. Można było jeździć po rozgrzaniu w stój do 80 stopni, później się trzymał. Było jednak coraz gorzej i obecnie już tylko chechła leciutko i w ogóle nie da się uruchomić. Mechanik (który na mercedesach zjadł zęby) sprawdził wszystko co możliwe i powymieniał wszystko co mogło by być przyczyną i się poddał. Nie ma pojęcia co jest.. Samochód stoi.
Panowie!
Czy ktoś się spotkał z czymś takim? Ma ktoś pomysł co to może być i jak to naprawić? Znacie kogoś kto może to rozgryźć?
Bardzo proszę o pomoc, bo będę musiał wstawić diesla…
Reklamy
marek57
Dołączył: 14 Wrz 2008
Posty: 3
2008-09-19, 15:33 Mercedes 126 pomóżcie naprawić!
Miałem podobną historię z audicą okazało się,że to zawory, a dokładnie hydrauliczne popychacze. Pozdrawiam marek57
arni 560 sel
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 5
2009-03-03, 14:47 Mercedes 126 pomóżcie naprawić!
kolego miałem podobne problemy ale moja 560 wogóle gasła po nagrzaniu i tez za chiny nie zapalał do ostygnięcia kombinacje były straszne od przewodów ,po moduł sterujący zapłonem (za 2500zł używka) az tu w końcu jak go miałem już ciąć palnikiem zauważyłem przetarty kabel od czujnika obrotów na kole zamachowym ma on strasznie pokręconą drogę i wymiana to ujeb pański lepiej było go pociąć no i się J***y utopił lekko obok kolektora wydechowego... efekt był podobny nagrzewał się i koniec jazdy. dobrze że mercedesiarze to super ludzie i kolega handlarz z pod gorzowa zwrócił za modól jak się dowiedział o moim odkryciu.
KRZEMHORSE
Dołączył: 18 Wrz 2008
Posty: 3
2009-03-03, 15:14 Mercedes 126 pomóżcie naprawić!
Dzieki piekne za porady!
arni 560 sel
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 5
2009-03-04, 10:35 Mercedes 126 pomóżcie naprawić!
siema tu arni widze ze czytałeś moje porady napisz jak cos zdzialasz bo jestem ciekaw co to u ciebie za zagadka.
KRZEMHORSE
Dołączył: 18 Wrz 2008
Posty: 3
2009-03-04, 15:09 Mercedes 126 pomóżcie naprawić!
napisze - bo winien jestem za odpowiedz choc potoczyla sie sytuacja dosc niespodziewanie.
Po wizytach o wielu mechanikow trafilem na jednego (kolo ul. marsa) ktory stwierdzil ze kompletnie brak cisnienia na zaworach i trzeba milion rzeczy wymienic i lepiej jest wymienic caly silnik. mial taki pod reka - i pewnie latwiej mu bylo to opchnac niz sie grzebac. a ze mialem juz total dosc i tani bylo (calosc z wymiana 1200) to wszedlem w to. A po wymianie silnika - okazalo sie ze wciaz traci obroty i nierowno pracuje - wiec nie o caly silnik chodzilo. W koncu trafilem do Magneti marelli - zaklad diagnostyczny (tez kolo marsa) i tam go podregulowali i od pol roku jest ok. Choc drzy mi wciaz na samej benzynie. Ponoc jak sie znow zacznie to samo - to jedynym wyjsciem bedzie wymiana rozdzielacza wtrysku (na szczescie taki mam) - ale z pewnoscia zanim to zrobie - najpierw sprawdze to o czym pisales. Dzieki raz jeszcze za uwagi! Pozdro!