witam.
jak w temacie - nosze sie z zamiarem kupienia pierwszego mercedesa - zdecydowalem sie na E-klase - model w-210 (na 211 niestety nie stac, chociaz sa naprawde przesliczne

).
mam nawet upatrzony egzemplarz - rok 98, silnik 2.0 benzyna, manual, czarne kombi, wersja avantgarde. i w zwiazku z tym zwracam sie do forumowiczow z prosba o pomoc.
bedzie to moj pierwszy mercedes (nie liczac totalnie zdezelowanej beczki jakies 2 lata temu), wiec za bardzo nie wiem, na co zwrocic uwage. szukalem troche w necie, ale nie moglem za bardzo znalezc strony z opisami typowych usterek, problemow itp. charakterystycznych dla tego modelu. sa rozne fora, gdzie ludzie pisza o swoich autach, ale sam fakt, ze komus strzelila pompa czy elektronika o niczym nie swiadczy - zdarza sie w kazdym aucie.
dlatego pytam - czy ktos (najlepiej zajmujacy sie autami zawodowo) moglby mi napisac (albo dac namiar na strone, gdzie jest to juz opisane), na co zwrocic uwage przy kupnie. doszukalem sie na razie tylko tego, ze mosty lubia przeciekac, z tylu zawieszenie na polskich drogach lubi siadac (a z racji jego budowy, wymiana jest dosyc pracochlonna) i bywaja klopoty z elektryka - dokladnie sprawdzic szyby, lusterka, lampki itp. ale to troche malo. naprawde nie chce wydac prawie 30tys na auto, ktore bedzie wieczna skarbonka

na spotkanie postaram sie pojechac ze znajomym rzeczoznawca z pzu, ale on raczej jest w stanie sprawdzic, czy samochod nie byl trzaskany, a to troche malo.
czy sa jakies sposoby, zeby miec pewnosc, ze abs i esp dzialaja (pomijajac ostre hamowanie czy ruszanie) - jakies kontrolki, czy ikonki w komputerze. jakiekolwiek rady dot. sprawdzenia auta beda bardzo mile widziane.
fajnie by bylo, gdyby podzielic uwagi na dwie grupy - ogolnie dla w210 oraz typowe dla silnika 2.0 benz. czy to prawda, ze w miescie pali ok. 11l (tyle deklarowal znajomy,majacy C-klase tez z 2.0 benzyna)? jakos nie chce mi sie w to wierzyc...
i jeszcze jedno pytanie - znajduje bardzo rozne opinie dot. zawieszenia tego modelu. jedni pisza, ze jest wygodne, inni, ze sportowe i twarde. jak to wyglada w rzeczywistosci (wiem, wiem - sprawa subiektywnych odczuc)? albo inaczej - jak sadzicie - czy przesiadajac sie z forda mondeo (mk2, zawieszenie seryjne, kombi) odczuje wiekszy komfort jazdy, czy raczej bede sie wkurzal, ze na kazdej dziurze mozna dostac wstrzasu mozgu?
i sorry za moze troche naiwny i szeroki temat, ale jak pisalem - to moja pierwsza gwiazdka i nie chce dac ciala przy kupnie.