Witam, potrzebuję fachowej porady. Moje Twingo z 2002 roku, silnik 1.2 odmawia posłuszeństwa po przejechaniu około 5 kilometrów.

Na biegu jałowym są bardzo wysokie obroty silnika. Gdy zgaszę silnik i odpalę na nowo, to przez krótką chwilę jest ok, a następnie znowu obroty wzrastają. To jeszcze nie wszystko.

Podczas jazdy nagle silnik traci moc (jakby coś odcięło dopływ paliwa) i zwalnia do całkowitego zatrzymania, a dodawanie gazu nic nie daje. Jak odpalę na nowo, to przez około 200 - 500 metrów jest ok, a następnie problem znowu się powtarza.

Mechanik sprawdził komputer i nie wskazuje on żadnych błędów.

Jest propozycja, że może to być silniczek krokowy, coś z przepustnicą (czujnik położenia przepustnicy) lub czujnik temperatury cieczy. Może ktoś z was miał podobny problem.

Czekam na pomoc w postaci dobrej porady.
Pozdrawiam