Nie rozumiem tego w ogóle:? Czyżby Toyota z Subaru stosowały łożyska z papieru ściernego? Jak to jest, że cała konkurencja w cięższych przednionapędowych autach o podobnej mocy odjeżdża im jak jakimś trabantom? Przy takich parametrach każdy inny samochód setkę osiągałby w ok. 6,0s a nie prawie 8! Nie żebym był "mistrzem prostej" ale takie osiągi ma ważące PÓŁ TONY więcej i na dodatek słabsze terenowe BMW X3 20d. Co z tego, że piękne, skoro ma jakiegoś "tasiemca" w bebechach zżerającego mu energię.
|