Toyota Yaris Verso słaby silnik

Witam, mam do Was takie pytanie z góry zaznaczam że jestem laikiem i prosze o zrozumiałość. Kupiłem niedawno Yaris Verso i wczoraj przy ostrym podjeździe do górki zaczeło mi brakować 2 biegu a i na 1wszym miałem mały problem. Znaczy autem szrpie i nie ma mocy na płaskim zachowuje się w miare normalnie. Jedyno co zauważyłem po przejechaniu no może łącznie 30 kilometrów od kupna że nie ma w zbiorniku płynu chłodzoncego. W chłodnicy jest zielony jasny nie wiem co to za rodzaj i czy można dolać inny czy raczej wymienić całość pewno bespieczniej wymienić. Chodzi mi o to że auto jest strasznie słabe na prostej się tego tak nie odczuwa ale jakaś mała gurka i auto strasznie spada z mocy. Czym to może być spowodowane, czy może być coś z silnikiem, czy to jest raczej kwestia regulacji, a może to wina braku płynu. Jak ktoś może mi pomuc to proszę o naprowadzenie mnie co mam zrobić.

Auto z silnikiem 1,3 z 2000 roku VVTI.

Powiem dokładnie o co biega wczoraj zmieniłem filtr powietrza efekt troche lepszy ale nie pomogło. Chodzi o słabość silnika mam też TICO i nim wyjeżdzam pd górke na trzecim biegu górka dość mocna ale radzi sobie bez problemów. Natomiast nim juz w połowie leci z obrotów przełączam na 2 bieg i wyjezdzam z szarpnięciami poprostu rwie silnikiem. Jeszcze jedno jak auto chodzi normalnie z ściągniętą nogą z gazu i chce mocniej przygazować ma opuźnienie znaczy robi coś takiego jakby chciał a nie miał wystarczającej ilości paliwa, powietrza a le powietrze juz z mechanikiem sprawdziłem, ssie dobże i wszystkie czujniki też ma ok. Poprostu ruszając czy zmieniając bieg na wyższy auto jak mu sie nie doda wcześniej gazu zeby silnik się roskręcił albo gaśnie na jedynce albo przy przełożeniach biegów są zrywy. Mówili mi że może katalizator zalany albo świece, świece zamówie wymienie i zobaczymy ale zdaje się być chyba inna przyczyna. Nie wiem czy tu się zaworu ustawia, może to ich wina. Może ktos z Was miał już podobne doświadczenie to pomoże. Z góry dziękuje za wypowiedzi.

Kupiles auto o dosc zaawansowanej elektronice sterujacej silnikiem. Obawiam sie, ze naprawianie go z mechanikiem, ktory sprawdza czy "ssie dobrze" niewiele tu pomoze. Wybierz sie do kogos kto ma komputer diagnostyczny - to pewnie rozwieje wiekszosc Twoich watpliwosci - nie jestem pewien czy nie bedziesz musial sie wybrac do ASO Toyoty.

Oczywiscie moze po 30 probach uda Ci sie naprawic te usterke bez komputera - tylko po co wywazac otwarte drzwi...

No narazie dzięki na sobote jade do serwisu Toyoty na diagnostyke samo podłączenie pod kompa zaśpiewali 150 zł, może ktoś z Was już miał coś podobnego to moze udałoby sie ominąć serwis ale już się liczę z tym wydatkiem.

Witam, powoli powoli zaczeło się wyjasniać ludzie jednak dużo wiedzą. Na innym forum dostałem odpowiedź i w 90% pomogło znaczy nie dokończyłem roboty ale dziś się za to wezmę i skończe. Wyciągnołem przepływomierz wyczyściłem go i już o jakieś 30 % było lepiej dało się zauwazyć zmiany. No dalej jest przepustnica to bede kończył wyczyściłem tylko tyle na ile mi palec do srodka wszedł i dałem rady wyczyśćić membrame i scianki i w domu dziś wieczorem rozbiore to całe i zobaczymy ale zdaje się wyglądać na to że pomoże, bo efekt już jest bardzo mały w tym momęcie. Nic wyczyszcze i zobaczymy.

mozesz wyjasnic co rozumiesz przez "czyszczenie przeplywomierza"?

ponizej zdjecie takowego, w tzw. tubie siedzi przeplywomierz powietrza, czyli male elektroniczne urzadzonko tak naprawde czujnik, jego sie nie rozbiera i nie czysci przeciez..

przepl10.jpg
Opis:
Rozmiar:	19.07 KB
Odsłon:	3523 raz(y)

Eee - Polak potrafi
W przeplywomierzu jest siatka albo drucik - mozna cos tam wyczyscic - ale nie przyniesie to raczej dlugotrwalego efektu.

znam najsprytniejszych tunerow w tym kraju i zaden zn ich nigdy nawet nie pomyslal o "czysczeniu" przeplywomierza szkoda czasu i tego sie nie robi, lepiej juz go odlaczyc calkiem na chwile w ramach testu czy cos to zmienia i juz, a jak jest zwalony to i tak trzeba wymienic ten "srodek" tube sie zostawia jak sie nie chce odkrecac z tymi siateczkami wlasnie nie ma znaczenia

No Witam Panowie a jednak przepływomierz się czyśći musicie się troche nauczyć. W moim przepływościomierzu sa 2 elektrody i czujka chyba temperatury ale do tego to nie wiem. Wszystko było zalepione mazia olej z kurzem albo cos podobnego. Te 2 elektrody były tak zalepione że myslałem że to jest jedna gruba rurka (poprostu były za pomocą kurzu oleju i czegoś tam oblepione w jedną całość), o czyszczeniu srodka elektroniki nie mówie bo to zostawiam zdolnieszym odemnie (no napijam sie) bo i po czo czyścić jak środek jest zamknięty chermetycznie.

oto foto mojego przepływościomierza


To napisze że wymycie wszystkich części przepustnicy benzynką e. nie pomogło aż tak znacznie. Jest poprawa o kilka procent najwięcej pomogło czyszczenie przepływościomieża co nie znaczy że nie może on być uszkodzony. W kazdym razie jest lepiej. No i jeszcze jedno silnik czy po wyciągnięciu go z tunelu którym ssie powietrze, czy po odłączeniu go kabeklów zawsze gasnie. Tak że bez niego auto nie bedzie pracowało komputer na to nie pozwala. Znaczy auto do 1700 obrotów no do do 1500 tak sie zachowuje (silnik nie ma mocy, wciskam gaz a on zaczyna pracować z opuźnieniem) może bardzo łatwo zgasnąć przy ruszaniu bo nie ma mocy, powyzej jak wciskamy gaz reaguje normalnie i szybko. Jak ktoś jest z okolic Jasła podkarpackie i ma u siebie taki przepływomież i mógłby użyczyć na chwilke to byłbym wdzięczny. Oczywiście razem to sprawdzamy moge dać na 0,5 za samo sprawdzenie. Jak ktoś ma to może napisać na gg1706727 lub po 15 stej 4590566.

to ty nie wyczysciles przeplywomierza, tylko odlepiles do niego tone kurzu i brudu ciekawe tylko jak on sie tam wybrudzil, bo nie powinien w ogole

ciekawe tez jak potrafisz rozpoznac poprawe osiagow o "kilka procent" i ile to jest kilka, przeplywomierz jesli jest padniety to wyraznie przewaznie juz jak sie to zauwazy, a jak sie go wymieni to poprawa jest o 100%, samo odlepienie brudu faktycznie niewiele ci da, ale podejrzewam i tak, ze to nie to, albo raczej nie tylko to jest problemem..

No właśnie odlepienie brudu można nazwać czyszczeniem bo jego w inny sposób sie nie da wyczyścić. Ale nie o to chodzi żeby się sprzeczać czy to było czyszczenie czy nie bo nie do tego służy to forum. Chodzi mi o usunięcie, zlokalizowanie ewentualnej usterki. Sam już nie wiem ale ekspertem nie jestem to co mogłem zrobić to jak narazie do tej pory zrobiłem i to dzięki ludziom z forum, efekt jest dużo lepszy bo przedtem po wciśnięciu gazu silnik zanim osiągnoł te 2000 obrotów to mijał czas koło 1,5 sekundy natomiast teraz zajmuje mu to koło 0,5 sek. no może troszke więcej. Może się uda zobaczymy czas pokaze bo nic odrazu. Czekam na dalsze wypowiedzi co może być przyczyną tego.

Wiesz mozesz nadal zalowac tych 100zl w serwisie i miesiacami czerpac uwagi z roznych for skoro wolisz i to ci odpowiada, poprawy o 5% mocy itp, ja bym nie mial nerwow, wolalbym pojechac, zdiagnozowac, naprawic, jezdzic zdrowym autem, bo w czasie szukania i gadania na forach miesiacami odrobilbym to 150zl z nawiazka wielokrotna

Nie szkoda mi głupich 100 paru zł tylko po co wydawać jeśli można samemu to zrobić. Poczytałbyś tematy na forumach i zobaczyłbyś że Yariski mają tak często i w 99 % ludzie sobie sami radzą. masz tu linki
http://www.tkp.org.pl/forum/index.php?topic=13962.0
a tu instrukcja czyszczenia przepustnicy
http://www.tkp.org.pl/forum/index.php?PHPSESSID=eb5cadbb9ffbb481403cc3aae86c4143&topic=12518.0
ale u mnie to faktycznie będzie coś innego bo to jest wersja Verso i jakoś o niej nikt nie pisze.

nie przeczytales co napisalem wyzej ze zrozumianiem - w czasie kiedy mialbym czytac te wszystkie instrukcje, ogladac zdjecia i robic te naprawy sam, co jak widac i tak na razie ci nie pomoglo, wole te 100zl x kilkukrotnie i czas spedzic pozyteczniej i tyle ale ok daj znac ile tygodni spedziles nim doszedles co bylo problemem i ile godzin w sumie zajely ci zabawy samemu z autkiem, tak z ciekawosci

Witam, jeszcze resetowałem komputer i po przejechaniu kilkunastu kilometrów jest już w normie prawie wszystko. Jedynie do 1000 obrotów jest jeszcze efekt opuźnienia gazu w porównaniu do naciskania p*u, ale efekt jest już dużo mniejszy i prawie niewidoczny. Nie jest to ideał ale też nie miałem styczności z tym modelem wcześniej tak że nie wiem jak pracują inne egzemplarze VERSO tej marki.

Witam. Ja miałem podobny problem w moim samochodzie. Zaznaczam,że to jest Mercedes c i być może to co tutaj napiszę nie będzie miało odniesienia do Toyoty. Mój samochód też tracił moc, przyspieszał z opóźnieniem i czasami miałem dylemat przy wyprzedzaniu , czy zdążę, cz nie. Okazało się, że w układzie paliwowym była woda, oczywiście nie było jej dużo, ale jednak powodowała jakieś tam zmiany w normalnej jeździe samochodu. Kup jakiś specyfik do usuwania wody z układu paliwowego, Na pewno nie zaszkodzi a może pomoże. Pozdrawiam.