TVN Turbo zakup kontrolowany i Subaru

czekalem na ten odcinek, poniewaz choruje na Subaru Impreze WRX, oczywiscieni tylko niebieska ze zlotymi felgami a co gorsza mysle ze za rok jak dobrze pojdzie bedzie mnie w koncu stac na spelnienie tego marzenia z dziecinstwa

zdziwilem sie wiec, jak w TVN Turbo Subaru w porownaniu z takimi brykami jak Ford Mondeo St200 wypadło blado i wlasciwie zostało pominiete mozna uznac..

co gorsza jak poszukalem po otomoto, to nie znalazlem ani jednego egzemplarza w stanie oryginalnym z wlasnie tymi felgami, czy one byly w seryjnych modelach? dlaczego w zadnym ogloszeniu Subaru ich nie ma juz?

no i najwazniejsze pytanie, czy w takim razie Subaru Impreza to tylko mit i marzenie facetow ogladajacych rajdy, czy faktycznie warto za ten wozek dac sporo kasy z praktycznego punktu widzenia, bo w sumie za 78 tys PLN mozna kupic Subaru z 2002 roku, ale mozna kupic tez 2 x BMW M3 jeszcze mocniejsze..

jak wlasciciele Imprezy moga uzasadnic mi zakup wlasnie Imprezy oprocz mitu marki i rajdow?

Ja tam choruje na Impreze GT, zupelnie nie choruje na model z roku 2000 (w slangu Bug-eye) no i moglbym pochorowac na te nowsze modele - z normalnymi lampami.

Tez mnie zaskoczyli panowie z "rentgena", chociaz wlasciwie nie zaskoczyli, bo te ich testy to sobie mozna w d. wsadzic. Ogladajac kazdy samochod glowna uwage przykladaja do tego ile pali i jaki ma bagaznik. Jakis czas temu widzialem jak facet porownywal Lexusa LS400, Jaguara XJ, Honde Legend i BMW serii 7 do Audi A6... I A6 bylo najlepsze z tych aut - moze to byl program przygotowany na 1 kwietnia?

Tym razem tez przegieli. Vectra V6, Lexus IS, Focus RS i Subaru... Test Subaru byl tak wnikliwy, ze latwo mozna bylo go przeoczyc np. kichajac 3x w tym czasie.

Ford byl ciekawy i w zasadzie jako jedyny mogl od biedy pasowac do porownan z Subaru. Subaru z kolei bylo wersja US-spec, a jezdzili nim po takich wybojach, ze chyba 30 km/h to byl max. Ogolnie dramat.

Subaru nie ma co szukac na otomoto - jak juz to na klubsubaru.pl albo na forum.subaru.pl - ceny wyraznie wyzsze niz na otomoto, ale stan nieporownywalnie lepszy. Kiedys na liscie dyskusyjnej subaru ktos napisal, ze "nic do subaru kosztuje 100 zl, cos kosztuje 1000 zl,a co powaznego od 10 000 zl w gore" i chyba dlatego nie warto ryzykowac okazji.

Zlotych felg w Subaru bylo kilka modeli - ja kojarze Speedline i OZ Superlaggera. Fabrycznie jakos kojarza mi sie z niebieskim kolorem tapicerki - ale moze wystepowaly tez przy innych zestawieniach kolorystycznych. Dlaczego ich nie ma - sporo aut na polskim rynku wtornym ma powypadkowa przeszlosc. Poza tym duze felgi dosc latwo pogiac - a kto pozniej zaplaci 1000 pln za felge...

Co do zakupu... Wiesz - wydaje mi sie, ze za te 78 tys kupujesz mit i historie, a auto dostajesz w prezencie. Jezdzac samochodem, ktory przyspiesza do 100 km/h w okolo 6 sekund masz pelna swiadomosc, ze sympatyczny mlodzieniec w Golfie II GTI, nie da Ci rady na swiatlach, ze tlusty pan bez karku w BMW 750i, moze na starcie da rade, ale na pierwszym zakrecie zobaczy Twoje tylne swiatla... To chyba bardziej o to chodzi, niz o stosunek jakosci do ceny w przypadku tego auta.

A BMW M3 bym chyba nie kupil - jezdze czasem e36 328i - fajne ale na swiatlach KAZDY probuje sie scigac... czasem bywa to meczace...

Pikeny wozek, ale balbym sie kupic - jakos nie chce mi sie wierzyc, ze kupujue go ktos kto nie ma sportowego zaciecia, co oznacza, ze wozek byl raczej ostro jezdzony
Ale wsrod takich ludzi sa rowniez pasjonaci i jesli by trafic taka sztuke...

Rysiek napisał:

... no i najwazniejsze pytanie, czy w takim razie Subaru Impreza to tylko mit i marzenie facetow ogladajacych rajdy ...

właśnie subaru ma tą swoją legendę, która IMHO zaciemnia trochę obraz - widziałem kilka porównań (w tym chyba 2 w top gear) imprezy i lancera evo i zawsze evo wypadało lepiej niemal pod każdym względem, więc obecnie na podstawie opinni innych gdybym przymierzał się do takiego typu auta to stawiałbym raczej na evo właśnie (co w tym podforum jest niezłą herezją i powinno wywołać ze 100 odpowiedzi )

no i proszę jaka okazja: http://otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C2082365

We wszystkim masz racje - tyle, ze Evo zupelnie nie nadaje sie do poruszania po drogach publicznych, na dystansach powyzej 200 km

dokladnie, jezdzilem 1 dzien w zyciu pelny Evo po warszawie i nigdy wiecej tydzien mialem zakwasy od tego cholernego sprzegla na swiatlach

LOL - jezdzenia po miescie to ja w ogole nie bralem pod uwage

no właśnie - i to jest chyba ta najważniejsza złota myśl do jakiej dojrzałem niedawno dopiero: zakładając nawet ponad przeciętną pozycję finansową (nie mówię o liście 100 naj ) nie da rady pogodzić przyjemności z jazdy z zastosowaniem rodzinno praktycznym!
chociaż oczywiście istnieją RS4 avant volvo R i podobne wynalazki to z reguły są za drogie i stoją okrakiem pomiędzy dwoma zastosowaniami co nigdy na dobre nie wychodzi bo to za twarde i za głośne na rodzinne kombi i za wolne, za miętkie na tor czy do rajdu, tak więc ostatnio zacząłem rozmyślać o rozwiązaniu na 2 autka: jedno dla rodziny i jeden dla mnie
generalnie takie rozwiązanie ma same zalety: mieści się w tych samych kosztach (ja myślałem o suprze ok '90 za 1000-3000 E) bo kupując tańsze rodzinne kombi z dieslem zostaje mi na coś do zabawy,
a w końcu trafiłem temat locostów i normalnie....
na razie jetem porażony możliwościami więc nie potrafię tematu na spokojnie przekazać wpiszcie sobie "locost racing" w google i zobaczcie sami

przeciez dopiero co lewandek pisal ze robi lotusa kit cara potworka

ja juz dawno doszedlem do tego wniosku o kilku autach, ze taniej i lepiej, stad laguna kombi diesel, mini turbo, a bedzie motocykl i cos jeszcze za rok kazde autko do innego zastosowania i git

Locosty

Przegladam wlasnie net pod katem Audi A8/S8 - fajny wilk w owczej skorze - szczegolnie S8 z 340 konnym motorkiem i manualem mnie ostatnio zainteresowalo (ponizej 6 sek do 100 km/h) i 310 km/h V-max. Odstawisz tym EVO i STI, a do tego cicho, przyjemnie i komfortowo

S8 odstawisz w jakim sensie STI? bo to jest ciezka krowa i osiagi ma gorsze akurat.. bo chyba nie mowisz, ze chcesz po ulicy scigac sie kto pojedzie 300km/h a kto nie bo u nas nie ma gdzie i nie ma sensu

Nowe S8 robi 4.9 do setki. Ma 450 koni, naped na 4 kola i automat z mozliwoscia zmiany biegow przy kierownicy. Ma 450-konny, 5 litrowy V10 montowany do Lambo Gallardo.

Stare S8 z 340 konnym 4,2 litrowym V8 i manualem ma 5,5 do setki.

O roznicy elatycznosci V10/V8 vs R4 turbo nie bede pisal, w kazdym razie V-maxem tez nastukasz kierownikowi STI

Do tego masz 4WD, ESP, ASR i TV

napisales wyzej:

S8 340konnym [..] tym tez nastukasz STI/EVO

a teraz poprawiasz sie, ze mowisz o nowym S8, ktorego nie kupisz, wiec badz konsekwentny

poza tym nie spodziewalem sie ze jestes mistrzem prostej bo chyba nie chcesz wchodzic dyskusje o nastukaniu wielka krowa S8 Subaru Imprezie w zakretach czy po wertepach

Jako "nastukanie" przyjalem pewien ogolny zespol cech, ktory w moim zdaniem zwieksza atrakcyjnosc S8 wzgledem STI

Podalem rowniez dane techniczne nowego modelu, zeby byly odpowiednie do nowego modelu STI. Wychodzac z zalozenia, ze warto porownywac tozsame ewolucje kazdego z modeli.

Wracajac jednak do porownania modelu Audi A8 D2 vs. STI

1. przyspieszenie 0-100 km/h: 5,5 / 5.5 ~ 5,9 (rozne dane)
2. v-max: 310 (bez ogranicznika) / 255
3. elastycznosc 80-120 km/h: 7,9 / 8,0
4. komfort, wygoda: audi
5. wyposazenie: audi
6. jakosc uzytych materialow: audi
7. cena: audi
8. mozliwosc instalacji LPG: audi

S8 nie ma homologacji rajdowej no i jest zdecydowanie bardziej ciche od STI

to wszystko fajne, ale i tak wolalbym STi do zarzucania bokiem po kostce wrocławskiej na rondzie, niz krowe audi 8 zupelnie inne doznania, wole iec 2 auta, STI do wyglupow i jakies limo w trase do wygody ktore jedzie za 20zl/100km, jak jest cos do wszystkiego to jest do niczego