W211 - słabe światła mijania

Witam! Jestem bardzo niezadowolony ze świateł mijania w moim Mesiu. Mój model to W211 (rocznik 2004)220 Diesel (choć wersja silnikowa zapewne nie ma z tym związku) - wersja avantgarde ze światłami biksenonowymi. Niestety, światła mijania są słabe. W mojej ocenie brakuje tej charakterystycznej dla ksenonów jasności. Myślałem, że się do tego przyzwyczaję - ale stojąc na skrzyżowaniu wieczorem gdy za mną stanie inny samochód z dobrym oświetleniem zewnętrznym i to wcale nieksenonowym (np. Fabia) - to widzę przed sobą cień zarysu swego auta. Szok! Jakoś nie moge tego zrozumieć. Poza tym oświetlenie np. VW Passata, czy Audi wyposażonych w ksenony daje widoczne jaśniejsze światło. Dlaczego???? Wcześniej miałem W210 z ksenonami, które te w W211 biły na głowę. Jeżeli zaś chodzi o światła drogowe to nie mam żadnych uwag (po prostu bajka). Stąd mam pytanie, które coraz częściej chodzi mi po głowie: czy może mam złe żarówki? (np. jakieś podróbki, chińszczyzna itp). Poraźcie mi czy do tego biksenona można zakładać żarówki o różnej mocy, czy są żarówki o większej wydajności świetlnej. Proszę o uwagi użytkowników takich świateł, czy nie macie podobnych zastrzeżeń? Dzieki za każdą odpowiedź.

Sprawa się wyjaśniła. Otóż winne wszystkiemu były same żarówki. Sprawdziłem, że dotychczas założone "Philipsy" posiadają żółty nalot wskazujący na ich wypalenie. Jednak prawdziwa przyczyna tkwiła w tym, że owe Philipsy okazały się wrednymi podróbami. A już niewiele brakowało bym sam zakupił takie same na allegro po ok.150zł za sztukę. Polecam zapoznać się na sieci gdzie jest kilka stron, na których autorzy wręcz przedstawiają na zdjęciach widoczne różnice pomiędzy oryginałem a chińszczyzną. Teraz światełka są OK (choć też mogłyby być lepsze - ale ja już nie narzekam).

Dzięki, że napisałeś o tym tutaj. U mnie też coś się dzieje z żarówkami i właśnie szukam info o philipsie. Wcześniej miałem jakiejś innej firmy, a niedawno na jednym z bazarków jeden pan mi oferował jakieś za 100 zł... nie kupiłem bo tak mi się wydawało, że coś może być z nimi nie tak. To gdzie kupic tak żeby mieć pewność, że są oryginalne??

Polecam wpierw zobaczyć na necie widoczne róznice pomiędzy oryginałami a podróbami - a kupować dopiero po obejrzeniu żarówki. Istotna różnica w wyglądzie to brak (w podróbce) charakterystycznych "blaszek" na styku bańki szklanej z nasadą żarówki. Jednak zdjęcia na necie oferowanych w atrakcyjnej cenie Philipsów są wykonane w taki sposób, że te elementy żarówki nie są wcale widoczne (najczęściej zdjęcia przedstawiają żarówki widziane z boku - ale i wówczas widok dolnego styku w kształcie pierścienia może wiele powiedzieć). Niestety nie mogę jednoznacznie polecić gdzie na 100% kupić oryginały... dlaczego? Otóż wg zapewnień poprzedniego właściciela auto serwisowane było (w tym wymiana owych żarówek) w sewisie Mercedesa. Nie wiem ile w tym prawdy, ale jeżeli tak faktycznie było... A różnica w świeceniu oryginałów a podrób (w moim przypadku) - ogromna. Pozdrawiam.

Znajomi też mnie przestrzegają że powinienem uważać na wszelkie podróbki. Niestety na rynku jest tego sporo. Po prostu najbezpieczniej iść do jakiegoś porządnego sklepu samochodowego i tam się rozejrzeć

no faktycznie trzeba uważać. Nie ma nic bardziej wkurzającego niż podrobione żarówki. teraz kupiłem na pewno oryginalne Philipsy. Warto rozglądać się w dużych sklepach samochodowych, najlepiej sieciówkach. Tam na pewno nie będzie podróbek.

Ale podobno łatwo sprawdzić czy kupujesz oryginalne czy podróbki?? Podobno te żarówki naprawdę się mocno różnią!!

jasne, że się różnią. Z reszta zawsze jest tak, że podróbka nie dorównuje oryginałowi. Tak samo jest i z żarówkami

Faktycznie jest różnica, w tych moich oryginalnych philipsach jest taka "blaszka",a w tych podróbkach nie ma.

a nie uczyli że mercedes nie lubi podróbek ,tylko orginalne częsci lub dobre zamienniki sprawdzaja sie w eksploatacji mercedesa jest meta w lublinie gosc sprowadza części oryginalne z niemiec bez vatu!!! szukacjie w internecie sprinter sklep
ps,powołajcie sie na klub merca bo inaczej gośc nie gada

ja to do Lublina mam 280 km, ale dzięki za info. przyda się

Flas a Ty jakie masz te żarówki?