zwiększenie mocy silnika

Siemanko Panowie!

Jestem nowym, szczęśliwym posiadaczem tego oto autka: http://allegro.pl/item454529408_subaru_legacy_rx_1_wlasc_salon_bezwypadkowy.html

i wszystko fajnie gdyby nie jedna sprawa. Jest to automat, z silnikiem 2.0 o mocy 140KM. Gdyby był manualem to nie miałbym zarzutów, ale przez zmechanizowaną skrzynię biegów niestety CZUJĘ WIELKIE BRAKI MOCY PRZY "ZBIERANIU SIĘ DO BIEGU" tego wózka. Jest to o tyle niebezpieczne, że w trasie powoduje głupie sytuacje przy wyprzedzaniu.

Stąd moje pytanie - czy da się, bez ubytków i szkody dla silinika, wykonać jakąś operację w stylu cziptuning, tudzież jakimś innym sposobem zwiększyć moc (oczywiście bez cudów w stylu magnesy bo to śmiech na sali). A jeśli tak to kto się tym zajmuje i jakie są tego ewentualne koszta?

z góry dzięki i pozdrawiam,

clash

nie mozna cziptuningu bo nie masz turbo

masz wiec niestety taki uklad, ze musisz wydac duuzo kasy, a mocy bedzie niewiele wiecej, typu 2500zl za polerke GT a bedzie moze 6KM wiecej

Ciezki temat. Najtaniej sprzedac auto i kupic mocniejsze, ewentualnie zmienic styl jazdy. Mowie zupelnie powaznie.

czyli sprawa jest przegrana już na samym początku?

o kurcze....

nie no jesli masz worek pieniedzy to mozna z niego zrobic i 500KM to tylko kwestia kasy czasu i checi tunera

chiptuning można bezpiecznie zwiększyć moc o około 15% natomiast jeżeli chcesz mieć więcej powinieneś rozebrać silnik i elementy silnika typu głowice, korbowody, wał, koło zamachowe, blok i wysłać do Warszawy na Krasnobrodzką gdzie przygotują Ci te elementy tak byś mógł później bez problemu zmodyfikować komputer i nawet pokusić się o zwiększenie mocy o 50%. Bardzo ważną sprawą w silniku jest wyważenie układu korbowotłokowego w silniku i odelżenie koła zamachowego

Stary, znowu to samo, Twoj 2gi post nie rozni sie niczym od pierwszego. Ty i te Twoje 15%, bajek od Amerykanów sie naoglądałes czy co?

Rysiek, mapy zapłonu mozna robic w kazdym aucie ale rozumiem, ze chciałes dac do zrozumienia,z bez turbo nie ma to sensu bo wzrost bedzie niewielki.

Za ok 2tys zl Jacek Chojnacki(szuk.google) robi tzw.tuning GT głowicy polegający na niwelowaniu błedów odlewniczych, to daje realny przyrost mocy w granicach 15%-(w skrajnych przypadkach)20%mocy przy zachowaniu wytrzymałosci jednostki. W układ korbowy(wywazanie i inne pierodly o ktorych nasz kolega lay'ik mowił)ingerencja nie ma sensu, za mało mocy wyjsciowo i relatywnie duze koszta. GT głowicy + ustawienie map zaplonu powinny dodac razem ok. 30KM ale to tylko spekulacje.
Jezeli "walka" na trasie przysparza problemow proponuje wspomoc samochod innymi metodami naturalnymi, dopompowac opony po 0,2 bara wiecej od zalecanego cisnienia oraz w miare nie obciązanie samochodu na trase. Tuning jest działaniem progresywnym i łącząc kilka elementów w całosc mozemy juz otrzymac pozytywne wyniki.