Głośnijsza praca silnika przy wyższej temp silnika

Zauważyłem, że przy normalnej temp oleju i temp chłodzenia silnik pracuje dość cicho, lecz gdy jest mocniej rozgrzany po paru mocnych kręceniach silnika zaczyna pracować wyczuwalnie głośniej. Czym to może być spowodowane - czy zauważyliście podobne objawy u siebie? Mój silnik itd widać w profilu.

nie, wrecz przeciwnie nagrzanego silnika wcale nie slysze w srodku, doiero jak wkrece na wyzsze obroty ale cieply tez wtedy brzmi jak buczenie tylko

U mnie rozgrzany też cicho chodzi przy normalnej nawet dynamicznej jeździe.

Ale mówię o tym jak jest rozgrzany i parę razy mocno się go przytrzyma na obrotach i wtedy Np nawet na biegu jałowym zaczyna głośniej pracować i, jak się leciutko przyciśnie gaz już inaczej głośniej chodzi podczas jazdy też zaczyna głośniej pracować.

Dzieje się to tylko po ostrej jeździe przy mocno rozgrzanym silniku. Jeżdżę na oleju 5W30 Castrol wcześniej był 0W30 Castrol i 2 miesiące temu był wymieniany olej poziom przy zimnym silniku jest na max.

olej nie zmienia dzwieku silnika spokojnie, chociaz dziwny ten olej lejesz 0w30, dlaczego? poziom na maxa tez nie powinien byc tylko prawidlowy

byc moze przy jakiejs wymianie jakas pierdola typu pasek jest za mocno naciagniety, ale czemu tylko na rozgrzanym..

a zdradz mi jak w automacie robisz, co to znaczy ze ptrzytrzymasz na wysokich obrotach?

napisz ile masz przejechane moze hydraulika siada a olej tez masz do bani powinienes lac 5w-50 obojentnie jaki (markowy)
dobry jest motul xcess 8100 .

Wiem, że olej nie zmienia dźwięku silnika, tylko informowałem, na jakim jeżdżę.
Taki był lany od początku zalecany przez producenta 0W30 LongLife II 506 00
Tego już nie produkują, więc następny zalecany teraz 5W30 LongLife III
API SM/CF ACEA A3/B3/B4 VW 504 00/507 00
CASTROL SLX PROFESSIONAL POWERFLOW.
Przebieg 240 tyś

Dlaczego olej do bani firmowy? Górna granica, która podałeś to jest temp otoczenia, w których samochód będzie eksploatowany 50 'C tak?? Po co taki u nas takich temp nie ma. A druga sprawa to, czym mniejsza liczba zimowa tym łatwiejszy rozruch silnika (mniejsze opory tarcia) przy starcie

Poziom oleju na zimnym silniku jest na max(bez odpalenia) po jeździe autem poziom jest prawidłowy, czyli pomiędzy min a max.
Naciągnięcie paska możemy wykluczyć, ponieważ działo się to samo przed wymianą rozrządu
Przytrzymam na wysokich obrotach to może źle to określiłem, ale chodziło mi oto, że przy ostrej jeździe pokręcę silnik na każdym biegu do prawie max obrotów i tak kilka razy i się robi głośniejszy

>Poziom oleju na zimnym silniku jest na max(bez odpalenia) po jeździe autem poziom jest
>prawidłowy, czyli pomiędzy min a max.

to twoj samochod jest zaprzeczeniem praw fizyki? bo zawsze na zimnym jest mniej oleju, a po rozgrzaniu oleju i silnika jest go wiecej na miarce i to sie zgadza z prawami fizyki, a nie odwrotnie

>chodziło mi oto, że przy ostrej jeździe pokręcę silnik na każdym biegu do prawie max
>obrotów i tak kilka razy i się robi głośniejszy

czyli jedzisz na skrzyni w pozycji S?

ja bym diagnozowal mocno a nie jezdzil, generalnie usterki powodujace dziwne, glosne, odglosny pracy silnika nigdy nie wroza nic dobrego...

[quote="Rysiek"]>
to twoj samochod jest zaprzeczeniem praw fizyki? bo zawsze na zimnym jest mniej oleju, a po rozgrzaniu oleju i silnika jest go wiecej na miarce i to sie zgadza z prawami fizyki, a nie odwrotnie

Coś ci się pomieszało
Na zimnym silniku musi być na miarce więcej ponieważ cały olej spływa do miski olejowej.
A na rozgrzany jest rozbryzgiwany z miski na cały silnik i wtedy na miarce musi być go mniej ponieważ rozbryzgało go na cały silnik i w misce olejowej pozostało go mniej.

nic mi sie nie pomieszalo dlatego sprawdza sie stan oleju na ostygnietym silniku a nie na rozgrzanym w kazdym z aut a mialem ich troche zawsze mialem na zimnym rano mniej, a po dojechaniu na rozgrzanym wiecej, sprawdz to zobaczysz, nie mowie tu o rozgrzanym jeszcze bryzgajacym tylko np. 10min po jezdzie zobacz na jeszcze cieplym i daj znac

Panowie prawa fizyki sa jasne. Nic sie nie bierze z niczego, czyli nie ma oleju wiecej po przejechaniu 10km bo niby skad??? Ani go nie ma mniej chyba ze wyciek i jest to juz nieodwracalnel!!! Jedynie bagnet moze miec inne wskazania na goracym silniku z powodu tzw. rozszezalnosci temperaturowej cieczy, a takze dlatego ze nie sciekl caly. Jednak bagnet najczesciej po dluzszej jezdzie pokazuje mniejszy stan niz na zimnym silniku. pzdr

piotrek dobrze napisał ale nie oto chodzi

scorpi moim zdaniem siada ci chydraulika po ostrej jezdzie olej jest bardzo rozgrzany i szklanki nie utrzymuja juz cisnienia lepiej jedz do mechaniora bo załatwisz silnik obym sie mylił (tak tylko pisze bo tego nie słyszałem )
po takich obiawach szklanki siadaja;
klekota na zimnym (poranny rozruch nie dłuzej niz kilka sek)
po ostrej jezdzie
badz cały czas delikatnie pukanie
jezeli tak masz obojentnie ktore to nie wesoło (zrob to bo wałki ci sie wytra i znowu bedzie ze sa wadliwe .a to nie wina wałkow tylko szklanek)

No widze że Piotrek mnie poparł w tej sprawie, i sprawdziłem to i na zimnym jest wiecej bo scieka do miski olejowej po rozgrzanym jest rozbryzgany z miski na silnik to znaczy że w misce olejowej musi być mniej i tak jest.
Rysiek chyba jednak coś ci się pomieszało teraz ty u siebie sprawdz:)

KRZYCHU123 napisał:

(zrob to bo wałki ci sie wytra i znowu bedzie ze sa wadliwe A to nie wina wałkow tylko szklanek)

No właśnie a wszyscy piszą o tych wałkach, ogólnie faktycznie zawsze to są szklanki ale w tym modelu podobno to wałki się wycierają- jak by to były szklanki to pikulek bo 25zł x24szt i już tylko czy to by rzeczywiście pomogło.
Powiem szczerze że tylko po naprawde ostrej jezdzie tak się dzieje.
Przy normalnej dynamicznej jeżdzie bez mocnego przeciążania silnika jest ok pracuje prawidłowo.
Podobno są różne uszlachetniacze typu ceramizer, i blisten po ok 60-70zł co dodaje się do oleju i podobno one (szpachlują) te powycierane części rysy na krzywkach i przywracają te części prawie do stanu pierwotnego ciekawe ile wtym prawdy może to przetestuje.

słyszalem o tym ale nie wiem czy to działa ale nie radze eksperymentow.
to jest tak najpierw siadaja szklanki a pozniej wycieraja wałki dlatego jak usłyszysz dziwne dzwieki (tak jak w twoim przypadku ) to najpierw zobacz szklnaki nie ma duzo roboty i wrazie co koszt mniejszy jak bedziesz jezdził dalej to zedrze ci wałki i dzwigienki a wtedy 2800 zl w plecy

SCORPI napisał:

Rysiek chyba jednak coś ci się pomieszało teraz ty u siebie sprawdz:)

sprawdzalem w swoich 10 autach od 12 lat i zawsze jest tak samo, dlatego mechanicy takze sprawdzaja olej na zimnym snilu odstanym, bo na rozgrzanym jest zawyzony poziom zawsze, podstawowe prawo fizyki koledzy, czy to guma, czy olej, goracy sie rozszerza i zwieksza swoja objetosc