307 - 2.0 HDI Problem z odpalaniem w zimne dni

tomswi napisał:

Panowie jestem jeden dzień po naprawie i jest 100% lepiej, pisałem wczesniej że akumulator sprawny w 100%, a samochód dalej nie palił. Potestuję jeszcze kilka dni i napisze co zrobiłem, ale po tym jednym dniu mogę stweirdzić że chyba w tym tkwił szkopuł.

Witam , przeglądam różnego rodzaju fora bo mam ten sam problem. Posiadam Peugota 307 hdi 90 KM i też mam problem z odpalaniem. Moje pytanie czy znalazłeś rozwiązanie problemu? Wiem , że post jest z przed 5 lat ale każda podpowiedź będzie pomocna.
Pozdrawiam

A może szkopuł tkwił jednak w pracy silnika? Miałem podobny problem, na warsztacie poradzili mi potraktować go Ceramizatorem i przez dłuższy czas miałem spokój. Czasami proste rozwiązania przychodzą go głowy jako ostatnie

"szkopuł" na pewno tkwi w pracy silnika i w jego nieodpowiedniej ochronie. nie trzeba być mechanikiem żeby wiedziec, ze o takicg rzeczach trzeba pomyslec wcześniej,

Witam!

Miałem podobny problem udało mi się zdjagnozować usterkę było to komputer silnika a dokładniej jakiś mechanizm w nim który odpowiada za uruchomienie pompy paliwa w zbiorniku.

Aby zdiagnozować czy ta usterak również was dotyczy należy wsłuchać się czy w zimne dni pompa w zbiorniku wydaje dźwięk lub po prostu podłączyć zarówkę do przewodów zasilającyh pompe w zbiorniku.

Możemy wtedy podpić inny komputer silnika [ważne aby był edc15c2 firmy bosch] i jeśli po przekręceniu stacyjki pompa sie załączy należy kupić drugi komputer [nr na drugim sterowniki powinny sie pokrywać z waszym z sterownikiem] i udać się do elektromechanika aby skopiował soft na twój nowy sterownik.

Pozdrawiam

Witam.
Odgrzeje trochę kotleta,ale po przeszukaniu różnych wątków trafiłem tutaj.
Mam Partnera i miałem ten sam problem, jak się okazało wymiana rozrusznika na klasę 6+ to strzał w dychę.
Mam jedną uszkodzoną świecę, a mimo to silnik teraz odpala bez problemu.