problem z passatem B5 1.9 tdi 110 km - spadek mocy :(

Kolego Flimus skąd jestes,bo ja mam ten sam problem ale juz od pół roku takze mógłbym ci cos doradzic co jeszcze sprawdzic,ale na forum za duzo pisania

Natomiast u mnie dzisiaj w Passacie 1.9 TDI 2005r 130KM przy ok. 120km/h, na 5tym biegu nagle coś jakby lekko stuknęło i stracił kompletnie moc. Próbowałam go pocisnąć, ale jechał równie "zwinnie" jak Zafira 1.6

Już się martwię na zapas co może być, gdyż u kolegi z nieco słabszym silnikiem w Octavi stało się to samo i przysparzało wiele problemów finansowych oraz z warsztatami. Czyli oznaczać to może stan serwisowy.

Mam niby kabel i oprogramowanie, ale kiedyś jak podłączyliśmy Fabię to wszystko weszło w stan serwisowy i nie dało się przywrócić do stanu poprzedniego

koledzy koledzy koledzy......zadna filozofia z tymi spadkami mocy.....
-albo zawór regulujacy cisnieniem doładowania
-albo czujnik cisnienia doładowania w kolektorze ssacym
-albo nie szczelnosci w układzie ssacym/doładowania
-albo nie szczelnosci w układnie podcisnienia/czyli vackumpumpe i instalacja podcisnienia/

z tego co miałem z tym stycznosc to w 90% była pierwsza opcja!!
w 8%nie szczelnosci 2%czujnik cisnienia doładowania!! spróbuj podczas jazdy gdy poczujesz spadek mocy bedac na biegu wyłączyć i włączyć zapłon(BEZ GAZU I NIE WCISKAJ SPRZEGŁA).... wtedy nastepuje "reset"kompa i auto powinno dalej isc z pełna moca az znowu sie tak stanie to moze byc za chwile a moze byc za 10 km.prosze pamietac iz sa to urzadzenia elektroniczno mechaniczne(mowa o np.zaworach cisnieniowych)i ze moze sie uszkodzic machanika takiego zaworu a elektronika bedzie sprawna i bład nie wyskoczy a auto jezdzic nie bedzie!!mprosze sie nie zastanawiac czy to nie jest niebezpieczne dla rozrzadu itd.
zadam pytanie za was i odpowiem....
nie!!nie jest niebezpieczne ale pod warunkiem ze tak jak pisałem jedziesz autem czujesz spadek mocy sciagasz noge z gazu i tylko przekrecasz kluczyk w lewo i spowrotem tylko i wyłącznie do samego zapłonu NIE do momentu gdy rozrusznik ma zakrecic bo bedziemy mogli sie z nim pozegnac!!takie spadki mocy sa w róznych zakresach obrotowych silnika.... 3.5tys 3.8.. 2.7... 2.6.. ale czasem dzieje sie to w podobnym zakresie obrotów!!jak bedzie ktos miał jakies pytania to dzwoncie!!!880 638 681

Witam ja mam wlasnie ten problem od wczoraj wszystko bylo OK gdy nagle jadac sobie do pracy i chce sobie wyprzedzic samochod nie moge nie ma czym 2500 obrotow 120km na liczniku i dalej lipa i nie wiem co to moze byc bylem na kompie i w sumie zadnych bledow nie pokazalo odnosnie silnika.CO TO MOŻE BYĆ.
PROSZĘ O POMOC

Mam ten sam problem.
Turbina po regeneracji w profesjonalnej firmie.Stara była tak rozklekotana,że jak ją wyjęli to nie było co zbierać ale samochód bez problemu osiągał 180 km/godz.Teraz po wymianie nie chce mu się chodzić - do 100 i koniec.Jak wyłączę silnik to śmiga i tak znów do setki,jak przekroczę ten próg to znów go zamula.Sprawdzałem nowy przepływomierz ale to nie to :Dodam tylko,że wyskakiwał mi błąd że jest za mało ciśnienia powietrza. Za tydzień oddam go do mechanika i będą szukać do bólu.Jak będę widział coś na pewno to napiszę..
Jak ktoś ma jakiś pomysł to chętnie skorzystam i sprawdzę go na moim aucie

zle zrobiona turbina//// zakłady które sie tym zajmuja skrecaja turbo zeby było mniej wydajne zeby wydłuzyc okres zywotnosci w nadzieji ze własciciel nie wyłapie róznicy.... miałem kiedys taki sam przypadek.... czego chcesz szukac?? blad Ci przeciez mówi konkretnie co jest nie tak... proste!!zle wyregulowana turbina!!w tym szukaj problemu a nie w aucie!!

to nie była turbina,poszedł zawór doładowania ciśnienia.Teraz fura zbiera się jak nigdy

Witam Opiszę problem tutaj passat 1.9 tdi 110km AFN 98r. > Problem zaczął się gdy jechałem dłuższą trasę, przegiąłem lekko z prędkością kolo 2 godzin może więcej leciałem 170-190km/h i w pewnym momencie auto weszło mi w tryb awaryjny i tak już zostało do dziś czytam te forum i próbuje różnych sposobów i nic.
Objawy: czuję że turbo już nie wgina w fotel (nie wiem czy się w ogóle załącza) auto wchodzi w tryb awaryjny powyżej 3-4 tyś. jak depnę gaz w podłogę to auto się rozpędza ale bez przyśpieszenia, wcześniej gaz do podłogi i powyżej 2 tyś obrotów wginało w fotel, czuję po prostu że turbo nie działa >

Co do tej pory zrobiłem: wymieniłem wężyki podciśnienia, zamieniłem zawory n75(kupiłem nowy)i n18 , zamieniłem przepływkę (też nic nie dało), wyjąłem turbinę i wyczyściłem nagar (też nic nie dało) na komputerze nic nie pokazuje,
Dałem auto do mechanika mówi że wszystko jest ok i na komputerze wyskakuje błąd "kąt wyprzedzania zapłonu" i że trzeba to wyregulować (ale czy mogło mi się to spierniczyć podczas jazdy kiedy 1 raz mi auto wskoczyło w tryb awaryjny?, wcześniej wszystko działało bez zarzutu ).
Czy ten kąt wyprzedzania ma wpływ na pracę turbiny ? > mechanik mówił że poprzedni mechanik mógł to spartolić przy wymianie rozrządu , ale rypło się to jeszcze przed wymianą rozrządu.

Co mogę jeszcze sprawdzić? - Intercooler? (jak go sprawdzić? )
może źle coś zrobiłem (może jeszcze raz turbinę wyjąć ?)
Proszę o pomoc bo już 2x płacę mechanikowi za coś co wiem > czy ten Kąt wyprzedzania wtrysków może się okazać trafnym celem , czy szukać jeszcze problemu gdzie indziej. ? Przypominam że coś mi klękło w czasie jazdy przy obciążeniu auta koło 4 tyś obrotów lub powyżej koło 5 (170-190km/h)
bestz1666@gmail.com , gg 3480025 można pisać wysłucham każdej pomocnej opini.