Renault Scenic II 2005r. 1.5 dci - problem

Przy ruszaniu (pod górkę) zanikła moc silnika, zaczęło coś trzepotać, jakby wiatraczek uderzał o kartkę papieru. Nie można było dodać gazu.

Po zjechaniu na pobocze i lekkim gazowaniu wróciła moc, przestało trzepotać i można było dalej jechać...

W zbiorniku było około 15 l paliwa.

Myślicie, że coś się zaczyna dziać z pompą? Czy może zassał jakiś brud z dna zbiornika?

te silniki 1.5 DCi maj to do siebie ze sa dosc wadliwe!!czesto sie wypalaja tłoki albo zawory!!to moze juz byc sygnał ze cos sie zaczyna dziac z motorem!!dpbrze to zdiagnozuj i sprawdz silnik pod katen jego sprawnosci!!tak tylko mowie poniewaz jak pisałem sa to dosc awaryjne jednostki!!

ciekawe skąd ta opinia?? moim zdaniem totalna bzdura

wyssana qurwa z palca a co??!! a bzdura to jest ze masz scenika...... uwazaj na zawieszenie bo lubi sie czasem "zgubic"

chyba lepiej mieć scenika niż patetyczne bmw...
co do awaryjności 1,5 - pewno przekręcanie panewek to też wg ciebie norma??

akurat przekrecanie panewek czy to w 1.5 czy w 1.9 to norma posiadalem szmelc 1.9 i sie obracały brak zamków na panewkach i nie zaczyna stukac jak normalnie tylko ją odrazu obraca. A jak ci sie to stanie to albo kapitalny remont lub szukanie nowego silnika a nie jest to sprawa łatwa schodzą jak świeże bułki. A ja jestem szczęśliwy bo pozbyłem sie złoma R.G.S. 1.9 dci z 2004r nigdy wiecej renault

norma taka, że zdarza się to sporadycznie.
ale jest wqrwiające, bo wydatek nieziemski a mogliby temu zapobiec poprzez te zamki.
pytanie tylko DLACZEGO się przekręcają, bo przecież nie u każdego ten problem występuje

odpowiedz jest bardzo prosta to brak zamków no i jeszcze niby w 100% sprawna pompa olejowa która na pomiarach daje cisnienie jak nowa tylko kurcze nieraz potrafi sie zaciąć możesz poczytać moje wcześniejsze wypowiedzi o R.G.S. którego byłem posiadaczem od zachwytów do nienawiści i wrecz ekstazy gdy go sprzedałem. Mam kolege który ma serwis Renault i przekręcanie panewek to w tej chwili nagminna przypadłość tych aut.Możesz na próbe zadzwonić do gości co handlują silnikami np. na allegro pierwsze stwierdzenie ich do pytania o silnik do renault : Co obróciło panewki i dalej jest śmiech

dziekuje burm-i za poparcie i jakże wyczerpującą wypowiedz z "pierwszej" reki.... bo normalnie nie chciało sie mi kłócić z kims kto uwielbia szmelc i w nim sie lubuje i próbuje tym samym zarazic innych pociskajac im ciemnoty ze gówno to nutella z pierwszego tłoczenia i temu cieplutka!! szerokosci i przyczeonosci (mrarek )
i tak na marginesie to patetyczne czy nie patetyczne i czy Ci pasuje czy nie, BMW.... ale pamietaj... B-bogowie M-maja W-wszystko i nie roń łezki żalu gdy bedziesz jechac na wakacje swoja renatką wygniatając z niej 7me soki liczac na jeszcze jeden kilometr na godzine wiecej majac 149km/h na blacie gdy z radoscia moze bede Cie mijac moja leciwa bo 19letnia bunia siódemka majac na blacie 200km/h i ku twojej rozpaczy obróci ci sie ów panewka bez zamków i ch** bombki szczeli.... i moze sie zatrzymam bo w lusterku wstecznym zobacze kłeby niebieskiego albo białego dymu cofnę zatrzymam sie i spytam..... a co to... ??panewka sie obróciła.... ?! i dokoncze dodajac..... przepraszam ale musze zamknac szybe bo chłodek mi z auta ucieka bo strasznie dzis ciepło.... i posłuchasz dzwieku silnika 3.0 R6 i pieknego zapachu spalin z mojej buni..... i na tym zakoncze swa szczesliwa historie.... taki scenariusz jest mozliwy.... chyba ze sprzedaż renate.

hehe fantazja Cię poniosła strasznie
wiesz - może tak będzie (z panewką) może nie. od kilku lat siedzę na 3 innych forach (notabene 100x żywszych) i powiem Ci, że na jednym tylko ktoś napisał o PODOBNO przekręconej panewce, bo też od kogoś słyszał... nigdzie indziej o tym nie czytałem. takie wielkie "halo" o tym czytam tutaj. ja nie wątpię - komuś się przydarzyło, wqrwił się, bo na pewno kosztuje to nie mało... ALE
poprzednio miałem 2x Sienę: raz 1,4 później 1,6 - "znawcy" psioczą, że w 1,6 lecą paski rozrządu i kupa kasy na remont silnika, a w 1,2 leci UPG i znowu kasa... powiem tyle: gówno prawda. może z 10% userów przechodziło przez to, większość z własnego zaniedbania - za duży przebieg, "oszczędna" wymiana, np. bez napinacza, przegrzanie silnika z powodu małej ilości płynu etc. etc. o pękającej obudowie alternatora nie wspomnę.
NIE UOGÓLNIAJ i nie siej zamętu. będzie dobrze
BTW - nie mam kolegów w Będziesz Miał Wydatki, więc się nie stresuj, że miałbym Cię o coś zatrzymywać. no może na hol podepnę, rozpędzę i... w krzaki

mrarek a powiedz mi czy jak tobie by sie taka strszna rzecz stała jak obrócone panewki lub przecierający się nagminnie pancerz od linek przy skrzyni biegów pisał byś o tym czy naprawił i sprzedawał na zasadzie nie napisze bo jak ktoś przeczyta to moge mieć problem ze sprzedażą myśle że wszystko w temacie. Spytaj gości co jeżdzą np Laguną 3 1.9 lub 2.2 napewno ci powiedzą lux auto fakt pod względem komfortu nic do zarzucenia ale no właśnie to ale mój kolega też był zadowolony jak sobie kupił Espace 2.2 do czasu spytaj ludzi lub poszukaj na forach o aucie Vel satis limuzyna ponad 100tys zlotych poczytaj co dostajesz za tą kase. Ja osobiście zjeżdziłem Lagune pierwszą wersje super auto Kangoo 1.4 super auto ale teraz ten szmelc co robią to skandal. I jeszcze sie zapytam ciebie powiedz mi ile robisz rocznie kilometrów bo np mój sąsiad strasznie sie dziwi że u mnie w aucie które w danej chwili posiadam coś sie psuje(jakiś przegląd to może być lub jakaś drobna naprawa) i mówi że nie mam szcześcia do samochodów tylko że on robi rocznie 10-15 tys kilometrów a ja 50-60 tys . Ach i bym zapomniał gdzieś znalazłem że ty tym autem śmigasz dopiero 3 miesiące wiec życze aby ciebie nie spotkało to co spotyka bardzo duży % użytkowników tych aut i abyś mógł dalej wychwalać tę marke. A NA KONIEC JESTEM SZCZĘŚLIWY BO POZBYŁEM SIĘ ZLOMA RENAULT GRAND SCENIC 1.9 DCI Z 2004 ROKU

burm192:
1) prawda - mam to auto od 3 miesięcy
2) robiłem wcześniej rozeznanie, czy w ogóle ten silnik podoła tej masie i generalnie jak to się sprawuje. tak, jak napisałem wyżej - jedna osoba pisała, że słyszała taką wersję, w silniku 1,9
3) popytałem ostatnio po forach renault. odpowiedzi np. takie: Przy przebiegach rzędu 200 000 km zdarza się to w silnikach 1.9 dci. lub norma w każdym zajeżdzonym silniku, gdzie są duze luzy na panewkach i ciśnienie oleju już niewielkie.A żeby w rnówkach zdarzało się to jakoś częściej niż w innych markach ... nie wierzę i tego typu wypowiedzi, że nie jest to żadna norma.
4) ja UBOLEWAM, że taki miałeś przypadek i jesteś do tej pory JEDYNĄ osobą, którą spotkałem na jakimkolwiek forum, której się to stało
5) w każdym aucie coś się psuje - vide pancerze linek. ze względu na wszędobylską elektronikę zdaje sobie sprawę, że coś może się popsuć. mam już standardowe terkotanie z nawiewu. jakoś to przeżyję. może w zimie zrobię
6) aktualnie robię do 20 kkm rocznie

sądzę, że moje auto ma ok. 200 kkm i mam nadzieję, że mnie ten problem minie może renoo daje już inne panewki??

napewno nie daje dawało na początku produkcji w tej chwili tak potrafią wyliczyć trwałość materiałów że wszystko będzie oki przez okres gwarancji i troche po , dla producenta (KAŻDEGO)najważniejsze teraz to sprzedać tanio nowy samochód ale potem sprzedamy do tego jednego dwa na części.A tak na marginesie jeśli masz zwykłego to może i owszem ten motor wystarcza ( tu mam obiekcje) ale jeśli ktoś decyduje się zakupić granda z silnikiem 1.5 to jest to chore. Ja swoje auto sprowadziłem osobiście z Belgii z salonu Renault dawaki nawet na niego gwarancje ale wiadomo 1k juro drożej by było więc zrezygnowałem kto by potem mi go holował tam. Auto miało udokumentowyny przebieg 118k/km wszystkie przeglądy na czas wymiany oleju i filtrów, na gwarancji wymieniono elektroniczny ręczny. Wydawać by się mogło że igła po przyjeżdzie do kraju sprawdzone wszystkie ciśnienia wyszło idealnie i teraz moje pytanie skąd się nagle obróciły panewki, stwierdzenie serwisu nieumiejętna ekspluatacja (szok) olej wymieniany co 10k (ja tak wymieniam olej w autach każdym) producent de** mówi żeby co 30k to robić. A na zakończenie wywodu moja znajoma jeżdziła MB124 była zachwycona lała paliwo, wymieniała olej filtry i wszystko co ją to kosztowało zero napraw, zmieniła na przedostatni model C-klasy nowy z salonu 2 razy ją ściągali z trasy w przeciągu pół roku wadliwa elektronika im tego w aucie więcej tym gorszy sprzęt, dziękuje tylko temu na górze że akurat to wszystko się stało na gwarancji, i już tęskni za swoim starym MB124 A JA I TAK JESTEM SZCZĘŚLIWY BO POZBYŁEM SIĘ ZŁOMA RENAULT GRAND SCENIC 1.9DCI Z 2004 ROKU

burm-i...... mysle ze zakonczymy temat bo nie tyle szkoda pradu co oczu na czytanie tego bełkotu.... a literki sie na klawiaturze tez scieraja od pisania....

to nie czytaj
miłego dobrze posłuchać