zapowietrzanie sie W210 300td

witam

problem mam dosc dziwny
zaczelo sie od tego za wyjezdzilem paliwo do konca i sie zapowietrzyl
po wlaniu do baku odpowietrzylem tak ze krecilem tak dlugo az odpalil
teraz mam wielki problem auto zapowietrza sie non stop
jak odpali to jest ok ale rano nie idzie go odpalic trzeba dlugo krecic

wymienilem ta mala uszczeleczke na srubie trzymajaca filtr paliwa, dokrecilem wszystko, posprawdzalem przewody i wszystko jest ok a on nadal sie zapowietrza

nie mam juz pojecia co moglo sie popsuc albo jaka jest przyczyna tego
jezeli ktos z was mial ten sam problem albo wie co to moze bocy to prosze o pomoc
bede wdzieczny

pozdrawiam

blackmilk

ja mam podobny problem tyle że powtarzający sie raz na tydzień jak go coś napadnie to nie odpali najlepiej zacząć od wymiany wszystkich oringów w pompie i wokół pompy tj imobilajzer itp to może być jedna z przyczyn koszt takiej usługi u pompiarza 300-500 zł i trzeba spawdziś świece żarowe bo umnie jak sie okazało jedna padła i też jest problem z odpaleniem rano

to akurt wiem ze swieca jedna nie dziala - latwo jest to sprawdzic - odpinasz kostke od automatu do grzania swiec i potrzebujesz kawalek kabla ktory dotykasz do masy pozniej jezdizsz po koncowkach wtyczki jak ktorys nie iskrzy to swieca nie dziala idzie mozna tez odrazu dowiedziec sie z tej kostki ktora to swieca nie dziala

ale nadal nie mma pojecia czemu sie zapowietrza :/
juz posprawdzalem wszystko doslownie
nawet mysle o zmianie zaworu zwrotnego na wylot a nie wlot moze to cos da
hmm albo jeszcze zostaje wymiana filtra choc to by bylo dziwne gdyby filter puszczal powietrze w koncu ma tam dosc gruba ta uszczelke

na czwartek jestem umówiony u pompiarza ze swoim autem to podpytam gościa co sie może dziać cholera wszystko dobrze jak dobrze ale jak cos siada to wtedy kłopot bo tyle jest rzeczy które moga odpowiadać za te same obiawy jak sie dopytam to dam znać a tak wogóle to jade do Słotwiny koło Swidnicy ty chyba też masz niedaleko ? do tego mechaniora
podrawiam Adamo Jelenia Góra

no do swidnicy to troche mam
70km od wroclawia w strone warszawy
ja tu tez mam dosc duzo warsztatow w tym dwa ktore sie tylko specjalizuja w mb no ale wyglada mi to na nic groznego wiec nie chce sobie wstydu u "pana" narobic zeby pozniej nie wygladalo to tak ze przyjechalem do serwisu bo nie umiem kola wymienic

jeszcze chyba sprobuje z tym filtrem
w srode daje do blacharza wiec moze on tez sie troche zna na mechanice wiec luknie

strasznie mnie to denerwuje
co dzien cos grzebie i co dzien rano ide z nadzieja ze przekrece i odpali a tu plyndz

z gory dzieki za jaka kolwiek pomoc
pozdrawiam

nie no spoko damy rade ja użytkuje swojego okulara od trzech tygodni i też nie jestem alfą i omega a jak to sie mówi kto pyta nie błądzi tak więc zapytam tego mojego mechaniora ja muszę jednak przejechać od siebie tez jakieś 70 km do tej Słotwiny bo u mnie nikt sie nie zajmuje pompami nawet w mercedesie u wróbla wysyłali mnie do nich ciekawe czy gość jest faktycznie dobry? w czwartek będę wiedział he he a to odpalanie to faktycznie może zezłościć
mój miał problem po tygodniu eleganckiego palenia w sobote odpaliłem go z bulami a w niedziele zaś nie chciał odpalić dałem sobie spokój do czwartku narazie jeżdżę drugim a mietek zimuje a tak ładnie palił

pozdrawiam

a jeszce jedno może pana problem to nie jest zapowietrzanie się tylko kwestia cofanie sie paliwa?podobno jest taki elekrozawór króry lubi sie psuć
pozdrawiam

no i wszystko jasne - wystarczylo dac w pedal

paliwo leje sie gdzies w okolicach pompy - i tu pytanie co mogla walnac? napewno jakies uszczelniacze ale nawet nie wiem gdzie tam sa i czy to jest jakis normalny defekt (mam nadzieje ze nie pompa)

cieklo tez z wezy ktore ida od filtra (te zaciski nie byly wepniete) a taraz widze ze i w kolo srub tam gdzie te metalowe przeowody odchodza w gore tez sie saczy

cos z tym trza zrobic
tym bardziej ze i tak mialem zamiar odkrecac kolektor bo mi swieca jedna nie grzeje
i pytanie z beczki ile moga kosztowac swiece i jakie to sa swiece w 300td

to pokolei wychodzi na to że stało sie Panu dokładnie to samo co u mnie pompa myślę że nie padła raczej te tzw uszczelniacze a konkretniej oringi ja dziś odebrałem swojego po takiej operacji czyli wymianie wszystkich oringów kosztowało mnie to 375 zł z częściami i robocizną w Słotwinie o krórej wspominałem im więcej tych uszczelniaczy jest uszkodzonych tym bardziej się to wszystko zapowietrza a co do świec dokładnie nie powiem Panu jaki to typ do tych naszych aut natomiaast znam cenę dokładnie jeżeli chodzi o serwis mercedesa wynosi ona 110 zł brutto za szt wymiana 6 szt w naszych silnikach w mercedesie to koszt 480 zł
pozdrawiam
acha ta wymiana swiec we własnym zakresie to chyba ryzykowna operacja mechanik ze Słotwiny powiedział mi że nie wymieni mi uszkodzonej świecy bo nie chce jej zerwać a to podobno bardzo często się zdarza w naszych silnikach (nie mógł odkręcic) no i dochodzi ryzyko zerwania śrób kolektora bo te ruszyć to już wogóle jakaś masakra kurcze sam sie zastanawiam czy nie zlecić tej mojej wymiany mercedesowi i niech oni sie martwia jak to odkręcic

jeszcze co do ceny świec czy to aso czy wolny rynek cenowo chyba bardzo podobnie i przpomniałem sobie że cos w mercedesie gadali że w naszych silnikach to BERU albo BOSH

Witam miałem ten sam problem z pompą lało się jak z rynny ,kupiłem oringi za niecałe pięć złoty 5 godzin roboty i po problemie tylko ja mam 3 litrówkę bez turbo i niewiem jaka jest pompa u was ale myślę że podobna

to fajnie że sie udało a ja mam do Pana takie pytanie czy jak jedna świeca Panu padła, to czy przy porannym odpalaniu pracuje równo czy telepie go zanim nie rozgrzeje sie jeden gar bo umnie tak jest że rano to pracuje nierówno a póznie już jest ok pytam bo serwis twierdzi że jeżeli jedna świeca nie działa to nic takiego i niby powinien odpalać dobrze ale chyba coś ściemniają bo dopuki świece u mnie działały to palił równo
pozdrawiam serdecznie

nie no logiczne ze jak zimny silnik to zanim cisnienie spowoduje ze zacznie sie zapalac ropa ten gar zwyczajnie nie pracuje a co za tym idzie telepie silnikiem wystaczy pare sekund i juz jest ok
no a pozniej silnik juz jest cieply to zapala normalnie - to dosc duzy silnik wiec ma duzo chlodziwa w sobie ktore dosc dlugo trzyma temperature i mysle ze do rozruchu i normalnego zaplonu on nie trzeba super wysokiej temperatury bo i tak wiadomo ze zapala sie od sprzezania a nie temperatury
rano silnik przy tej pogodzie jest faktycznie zimny wiec i nim telepie
w sumie latem bez roznicy ale zima przez ta chwile telepania sa inne obciazenia na wal czy zawory wiec mozliwe ze cos sie nadwyreza lub zuzywa i moze sie popsuc - mysle ze warto wymienic tym bardziej na zime
w sumie tak na alledrogo patrze i nie sa drobie te swiece srednio od 39-70zl wiec lepiej wydac te pare groszy niz pozniej by mialo cos pasc od tego - wole dmuchac na zimne

no własnie takie też było moje myslenie ale serwis wie lepiej szlag by ich trafił potrafia człowiekowi w głowie namącić dziwnie mi teraz klekocze tak jakby gdzieś jeden zawór ale możliwe jest żeby tak szbko coś poszło? nie wiem narazie wymienie świece a chyba wszystkie 6 to człowiek bedzie miał gwarancje sam dla siebie że wymienił wszystkie w jednym czasie i wtedy zobacze jak pracuje silnik ta wymiana świec niby nic ale bez zdjecia kolektora to nic sie nie wskura kurcze boje sie za to brac sam bo jak coś pourywam to dopiero sobie narobię bigosu te śruby przy kolektorze nie wyglądają najciekawiej i ciekawy jestem czy faktycznie te świece się zrywają przy odkrecaniu??