silnik 3.0Di nissana y61 (patrol) jednorazowy....??!!

Wtryski były sprawdzane na maszynie i dawały na wszystkie sześc otworów. Także zacięty żaden na pewno nie jest. A jeśli chodzi o przepływke to jaką byś polecił? Kupić najtanszego chinola czy moze troche drozszą Magneti marelli którą oferowali mi w sklepie, ze jest pewna. Elektronik powiedział mi ,że przepływka pokazuje dane odstające od normy ale nie wykazuje błędu. Co Ty o tym myślisz?

ciezko cos powiedziec na 100% przez internet... wiesz... to jest tak jakbys byl lekarzem i chcial postawic trafna diagnoze przez telefon.... ciezko cos powiedziec.
skoro nie kopci dostaje malo paliwa- przeplywka steruje iloscia paliwa wzgledem zmierzonej ilosci zassanego powietrza... jest tam pompa z nastawnikiem elektronicznym wiec jesli przeplywka zaniza wartosci to owszem nie bedzie poprawnie podawac paliwa bo i zanizony bedzie pomiar faktycznej ilosci powietrza. zawsze jest lepiej zainwestowac w cos lepszego.... powiem Ci ze pasuje tam bez problemu przeplywka z x-traila. bo sam to przerabialem i zalozylem orginal uzywke i chodzil jak zloto tyle ze z rozbitka. nowy zamiennik pochodzil chyba z poltora miesiaca i padl wiec nie polecam zamiennikow.
pompa bedzie dawac tyle ile przeplywka zmierzy powietrza... jak zaniza to i mniej paliwa bedzie do spalania.
A polecam Ci tez przygladnac sie katalizatorowi.... moze byc zapchany. osobiscie mialem kilka takich przypadkow w roznych autach.
Auto nie bedzie ani kopcic ani nie bedzie jechac.... to by moglo pasowac tez do Twoich problemow z autem.... muł, nie kopci a wtryski ok, i problem z przeladowaniem.... turbo cisnie, paliwo sie spala ale brak wydechu wiec go dlawi! odkrec rure za turbo i wtedy sprawdz jak jedzie.... albo w ciemno wytnij katalizator. jest on tam potrzebny jak swini dzwonek!
zakladajac ze jest wszystko dobrze poskladane(rozrzad) turbo ok, czujniki ok, wtryski ok, to pozostaje zajebany wydech, zapadaczona przeplywka jak sam mowisz ze ma bledne odczyty, albo uwalony sterownik. zostaly 3 opcje. EGR mozna jeszcze zapobiegawczo chwilowo zaslepic by cos wyeliminowac najtanszym kosztem.

Manfel, daj lepiej tego nissana arczanowi niech ci go naprawi. A jak juz ci wymieni pol silnika to powie: " to sie musialo spie...lic, te typy tak maja"

po ckliwej wypowiedzi moge sie tylko domyslac ze nawet nie wiesz jak wyglada V6 no ale to juz inna bajka.
wyj** mam na daremne docinki a gdybys byl choc troszku inteligentniejszy to moze ty bys napisal cos kreatywniejszego????
a moje pierwotne wpisy tyczyly sie peknietego bloku, glowicy i zapadaczonych wtryskow. i dla twojej informacji silnik ten zrobilem a nie ze nie zrobilem i oddalem zjebany! wiec daruj sobie te brednie tak samo jak typ od maciejowania! kazdy przypadek jest indywidualny wiec chociaz staram sie goscia naprowadzic na jakis trop a nie pierdolic herezje jak ty.... a moze wiesz cos ciekawego na temat tego przypadku?? chetnie poczytam co ty wymysliles?!

mam pytanie co to moze byc bo robi mi sie durze cisnienie w zbiorniczku płynu chłodzocym ale patrolek normalnie jezdzi plis o szybką pomoc

jest kilka jak nie kilkanascie opcji:

-zapchana chlodnica ( te chlodnice maja dosc wąskie kanaliki wiec szybko sie zamulają, zapychaja, spada ich wydajnosc chlodzenia co moze prowadzic do podwyzszonego cisnienia)
-zawieszony,uszkodzony termostat
-niesprawna pompa wody, zerwany wirnik, uszkodzone łopatki.
-uszkodzona uszczelka pod glowica(mimo ze jest metalowa to zdaza sie)
-uszkodzona,peknieta, lub krzywa glowica.
-pekniety,nieszczelny, uszkodzony uklad recyrkulatora spalin ( korpus tego dziadostwa jest chlodzony plynem z ukladu chlodzenia- paranoja!
-pekniety, uszkodzony korpus turbiny ( turbina ma plaszcz wodny przez ktory przeplywa plyn z ukladu chlodzenia silnika- kolejna paranoja!! )
-z jakis przyczyn zapowietrzajacy sie uklad chlodzenia co powoduje wzrost cisnienia (moze uszkodzony przewod gumowy,nieszczelne polaczenie na ktoryms przewodzie....?? )
Opcji jest wiele... od tych prostych do naprawde zajebiscie zagmatwanych.... no i wisienka na torcie : peknieta, oberwana tuleja w bloku. ale to juz exterem przypadek!!
daj znac jak cos znajdziesz.

żaden mechanik nie chce sie mi tego podjąć bo że to za dużo opcji masakra z tymi pseudo mechanikami

mnie tez uwazaja za pseudo mechanika (patrz konwersacja we wczesniejszych postach).
Znajdz ze dwie godziny i poczytaj sobie caly moj post o moich przygodach z Y61 zd30. tez zapowietrzal sie uklad, pobieral plyn chlodniczy, kopcil na bialo.... w efekcie okazalo sie ze byly pekniete dwa cylindry. sa ludzie ktorzy uparcie mnie przekonywali (patrz wczesniejsze posty min. wpisy SUPERPATROL czy jakos tak) o zajebistosci tego pojazdu.... ale nie bez powodu jak sam piszesz zaden mechanik sie tego nie chce podjac! jakos mnie to nie dziwi bo i ja tez nie chce nawet gdybys mnie oficjalnie tu poprosil. moze koles z postu o nicku SUPERPATROL ci pomorze bo caly czas mi tam maciejowal ze swoim nr. telefonu.... cofniesz sie jedna czy wie strony to znajdziesz i bedziesz wiedzial o co chodzi.
Moge cos Ci podpowiedziec, doradzic ale nic wiecej nie chce mic wspolnego z tymi autami! Ja jestem zalozycielem tego postu od poczatku i rozbieralem kilka razy ten silnik jak i wyjmowalem.... znam go na pamiec ale tak jak powiedzialem, nie chce miec z nim nic wspolnego.

jest to chyba jedyny tak szeroko rozwiniety i poswiecony wątek dla silnika ZD30 w internecie bo nigdzie indziej nic nigdy nie znalazlem zeby byla jakas mowa o jego wadach jak i procesach naprawy i kto moglby sie tym specjalizowac i zajmowac wiec tez nie bez powodu jest on na samym szczycie listy V10 pod marka nissan i az kilkanascie tysiecy wejsc... bylo paru glupkow ktorzy logowali sie zeby docinac (TAKICH JAK TYP Z LOGINU V6 ITP ) ale to swiadczy o ich niskim poziomie inteligencji. zamiast wniesc cos kreatywnego to zasmiecaja! szkoda ze nie moge takich wpisow usuwac....
PONAD 24TYS WYSWIETLEN TEGO TEMATU MOWI SAMO ZA SIEBIE!! OD CHYBA 2009 ROKU CALY CZAS NA SAMYM SZCZYCIE LISTY.

arto-patrol3.0 napisał:

żaden mechanik nie chce sie mi tego podjąć bo że to za dużo opcji masakra z tymi pseudo mechanikami

Jedź do mechanika Arczana, on ma duże doświadczenie z tymi silnikami. Uczył się na własnych błędach, opłacanych przez sponsora. Żenada.
Arczan - ile teraz bierzesz za całkowite zniszczenie silnika, który ktoś kumaty spokojnie by naprawił ?

nie stac cie nawet na taka "usluge"!!

A skąd Szanowny Kolega wie na co mnie stać ? Czy pisałem coś o moim statusie materialnym ? Na razie to Szanowny Kolega opisał swój status mechanika.
Bałbym się powierzyć Szanownemu Koledze silnika od Simsona

nie interesuje mnie twoj status ale jaki by nie byl to i tak cie nie stac ale widac ze lubisz zasmiecac bo zalogowales sie tylko dla tego tematu bo masz dwa wpisy i oba w moim temacie. Jesli masz jakis problem ze soba to moze wyżal sie do misia albo wypłacz do poduszki. A skoro mowisz o simsonkach to zajmij sie tym co cie interesuje bo mnie to nie bawi chlopcze

Gdyby cię nie interesował mój status, to byś o nim nie pisał. Ludzie normalni nie zajmują się rzeczami które ich nie interesują.
Ty jak zaczynałeś działalność na tym forum miałeś od razu dużo postów ? Napisz jak to zrobiłeś. Może umiesz jednak coś zrobić, oprócz psucia silników.
Bo to, że świetnie psujesz silniki na cudzy koszt to już wiemy

tiaaa.... dzieki takim jak ty zaraz poprawia mi sie humor... nara
A gdybys choc troszke pomyslal i zamiast np. krytykowac czy zasmiecac komus temat bys wniósł cos ciekawego do wątku lub pomogl rozwiazac komus problem z autem a nie udawal kogos kim nigdy nie bedziesz czyli fachowcem to moze bys sie dorobil polowy ilosci wpisow ktore mam ja! wielu na tym forum pomoglem odnosnie roznych samochodow i wyobraz sobie ze po dzien dzisiejszy ludzie z tego forum do mnie dzwonia o rady bo przestalem sie tu wypowiadac na jakikolwiek temat bo to forum opanowali wlasnie takie GIMBUSY JAK TY!! a jesli masz mi cos do powiedzenia to zapraszam do bielska! kozakiem jestes przed monitorem a spac sie kladziesz z kciukiem w mordzie!! jak sie myle to zapraszam!
A ty umiesz choc zepsuc silnik z kosiarki??? czy jestes taki lewy??1